Warta zajmuje rewelacyjne szóste miejsce, choć do ekstraklasy dołączyła dopiero po barażach. - Po kilku kolejkach stwierdziliśmy, że to dla nas trudniejsza liga niż 1 liga. W głowie pojawiały się myśli, czy damy radę. Po zimie gdy wzmocniliśmy zespół, gdy dopisywaliśmy punkty, zrobiło się przyjemniej na duszy. Dzisiaj z pełną świadomością możemy powiedzieć, że w tej ekstraklasie jesteśmy, zostajemy - mówi trener Tworek.
Warta ma całkiem blisko do miejsca premiowanego grą w eliminacjach europejskich pucharów. - Trzęsę się w dwóch sytuacjach. Gdy pada słowo "puchary" i "tylko spokojnie", gdy pada komenda do zawodników od moich asystentów w końcówkach meczów. Reaguję wtedy jak byk na czerwoną płachtę. Gdy pojawią się pytania o puchary, to mi w środku już buzuje. Ja mam świadomość miejsca, w którym jesteśmy. Będziemy marzyć, będziemy podnosić poprzeczkę, ale gdzie to nas zaprowadzi to dowiemy się w Krakowie, jak sobie usiądziemy na Plantach, po ostatniej kolejce.
- Jestem bardzo dumny z zawodników, bo oddają na boisko wszystko, co mają. Są pokorni, twardo stąpają po ziemi, ciężko pracują. Pokazują, że ich rozwój następuje - dodaje szkoleniowiec najlepszego beniaminka. - My się cieszymy grą, nie możemy doczekać się kolejnych spotkań.
Przed nami mecz drużyn grających cały sezon w delegacji. Jesienią w Bełchatowie Raków pokonał Wartę 1:0. Gola strzelił Vladislavs Gutkovskis - z karnego, tuż przed ostatnim gwizdkiem. - Trener Marek Papszun pracuje w Rakowie od pięciu lat. Jego zespół jest cały czas w fazie rozwoju, a to powoduje, że dzisiaj bije się o pudło i Puchar Polski - twierdzi Tworek.
Zdaniem Tworka Warta gra stabilnie od początku sezonu: - Nie gramy sinusoidą. Mamy swój określony styl. To utwierdza nas w przekonaniu, że zdajemy egzamin.
Piotr Tworek przyznał, że czeka na bramkę Roberta Ivanova. - Ma pięć meczów, musi to zrobić. To szalenie pozytywny człowiek. Czekam na jego cieszynkę. Wszyscy nie możemy doczekać się, jak zareaguje na zdobycie bramki.
W meczu z Rakowem nie wystąpią kontuzjowani Bartosz Kieliba, Nikodem Fiedosewicz i Michał Kopczyński. Kilku zawodników po meczu z Wisłą Kraków jest poobijanych. Wracają Michał Jakóbowski, Konrad Handzlik i Gracjan Jaroch.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?