Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKO BP EKSTRAKLASA. Remis w Zabrzu po bramkach w doliczonych minutach. Bramka Janzy ozdobą meczu

Piotr Rzepecki
Piotr Rzepecki
Marzena Bugala-Astaszow Polska Press
PKO BP EKSTRAKLASA. Górnik Zabrze zremisował z Jagiellonią Białystok 1:1. Bramki padały w doliczonych minutach pierwszej i drugiej połowy. Jaga wyszła na prowadzenie po bramce Jesusa Imaza na zakończenie pierwszych czterdziestu pięciu minut, a Erik Janza atomowym uderzeniem dał Górnikom wyrównanie pod koniec spotkania.

Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok 1:1 (0:1)

Od pierwszego gwizdka goście z Białegostoku wyglądali lepiej. Mimo, że mieli rzadziej piłkę, to byli bardziej zdecydowani i dobrze się przemieszczali. Naciskali piłkarzy Górnika i zaraz po odzyskaniu piłki, ekspresowo wychodzili z kontrą.

Już po kilku minutach było groźnie – świetnym podaniem z głębi pola popisał się Michał Pazdan. Zagrał do Bartosza Bidy. Ten holował piłkę, przegapił moment zagrania, ale futbolówkę wybił mu jeden z defensorów gospodarzy. Piłka trafiła do Imaza, ten huknął na bramkę. Piłkę na ciało przyjął interweniujący Janicki, a piłka trafiła pod nogi innego piłkarza Jagi – Nastica. Uderzenie bardzo mocne, ale niecelne, minęło bramkę.

Później zaatakował Górnik. Z prawej strony do środka zszedł dobrze wyglądający Paweł Olkowski. Uderzył słabszą, lewą nogą, a piłka trafiła w słupek. Była to najlepsza okazja gospodarzy w pierwszej połowie.

Odpowiedź Jagiellonii była błyskawiczna – Prikryl znalazł świetnym zagraniem Bidę i ten w sytuacji stuprocentowej uderzył wprost w bramkarza Górnika. Powinno być już wtedy 0:1.

Co się odwlecze, to nie uciecze. W ataku byli piłkarze Górnika, a nisko ustawiona Jagiellonia czekała na błąd… i się doczekała. Piłkę przechwycił Taras Romanczuk, podał do Bartosza Bidy a ten uruchomił Imaza. Hiszpan miał na plecach Roberta Dadoka, ale nic nie robił sobie z asysty rywala i z ostrego kąta pokonał Brolla. Piłka po strzale napastnika Jagielloni wtoczyła się do bramki, bo bramkarz Górnika próbował interweniować, ale ostatecznie futbolówki nie złapał.

Druga część meczu toczyła się już na warunkach Górnika. Jagiellonia rzadziej wychodziła z inicjatywą i skupiła się na przeszkadzaniu i przeciąganiu czasu. Trener Górnika, Bartosch Gaul, dokonał kilku korekt - między innymi wprowadził Daniego Pacheco, a kwadrans przed końcem meczu Krzysztofa Kubicę, by ożywić grę.

Akcje nabrały koloru dopiero w ostatnich kilku minutach. Po rzucie rożnym dla Górnika zakotłowało się w polu karnym Jagielloni i do piłki dopadł Janza. Nie kalkulował - posłał potężne uderzenie w dalszy róg bramki i nie dał szans bramkarzowi na obronę. Cudowne trafienie Janzy dało Górnikowi nadzieję, a przede wszystkim - powrót do żywych.

Oglądaliśmy emocjonującą i chaotyczną końcówkę. Nikomu nie zależało na remisie. Górnik szybko przemieszczał się pod bramkę Jagi i szukał szans na bramkę dającą zwycięstwo. Bliski był Krzysztof Kolanko - piłka po jego strzale obiła poprzeczkę, a piłkarze Jagi mogli odetchnąć, kiedy tylko śledzili wzrokiem futbolówkę.

Chwilę później jeszcze próbował Pacheco, a Górnik przez ostatnie 8 minut meczu stworzył sobie więcej okazji niż przez całą drugą połowę.

Oceny piłkarzy po meczu Górnik Zabrze – Jagiellonia Białystok (w skali 1-6):

Górnik Zabrze

  • Kevin Broll - 2
  • Aleksander Paluszek - 3
  • Rafał Janicki - 3
  • Richard Jensen - 3
  • Paweł Olkowski - 4
  • Robert Dadok - 2 (Krzysztof Kubica - brak oceny)
  • Jean Jules - 3 (Krzysztof Kolanko - brak oceny)
  • Mateusz Cholewiak - 3 (Robin Kamber - brak oceny)
  • Erik Janza - 3
  • Szymon Włodarczyk - 3 (Dani Pacheco - 3)
  • Piotr Krawczyk - 3 (Norbert Wojtuszek - brak oceny)

Jagiellonia Białystok

  • Zlatan Alomerovic - 3
  • Bogdan Tiru - 3
  • Mateusz Skrzypczak - 3 (Israel Puerto - 3)
  • Michał Pazdan - 3 (Wojciech Laski - brak oceny)
  • Tomas Prikryl - 4
  • Taras Romanczuk - 4
  • Nene - 3
  • Bojan Nastic - 4
  • Marc Gual - 4
  • Bartosz Bida - 3 (Fedor Cernych - 3)
  • Jesus Imaz - 4

Piłkarz meczu: Erik Janza
Atrakcyjność meczu: 6/10

PKO EKSTRAKLASA w GOL24

Do startu nowego sezonu w PKO Ekstraklasie pozostały niespełna dwa tygodnie, ale drużyny reprezentujące Polskę w pucharach startują już teraz. Dlatego wszystkie cztery, Lech, Raków, Pogoń i Lechia, zaprezentowały koszulki na edycję 22/23. U nas możecie je porównać i ocenić: komu wyszło na dobre, a komu wprost przeciwnie. Na okładce domowy komplet Pogoni Szczecin z zeszłego sezonu (z lewej) i na nowy sezon. Przygotowała je firma Capelli Sport. - Pierwszy zestaw to ukłon w stronę dawnych lat i klasycznego desingu w nieśmiertelnym stylu vintage - tłumaczy klub, zwracając uwagę na herb: nie klasyczny, lecz przedstawiający Gryfa z wieńcem. Cena koszulki w sklepie wynosi 269 złotych (personalizowana 299 zł).

Stare i nowe. Tak zmieniły się koszulki klubów Ekstraklasy [...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24