PKO Ekstraklasa. 15. tytuł na wyciągnięcie ręki. Legia Warszawa wygrała z Lechią Gdańsk po rzucie karnym

Tomasz Dębek
Legia wygrała w Gdańsku z Lechią po trafieniu Tomasa Pekharta
Legia wygrała w Gdańsku z Lechią po trafieniu Tomasa Pekharta Przemyslaw Swiderski
PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa niemal pewna tytułu. W Gdańsku stołeczny zespół pokonał Lechię 1:0 (0:0) po golu Tomasa Pekharta z rzutu karnego. Legioniści do mistrzostwa potrzebują tylko dwóch punktów. Porażka biało-zielonych sprawiła, że Raków Częstochowa zapewnił sobie co najmniej trzecie miejsce.

PKO Ekstraklasa: Lechia Gdańsk - Legia Warszawa 0:1

W niedzielnym meczu Lechii z Legią trudno było się spodziewać gradu bramek. Cztery z 10 ostatnich spotkań pomiędzy tymi drużynami kończyły się bezbramkowymi remisami. Mało tego, w trzech ostatnich meczach z udziałem Wojskowych padł zaledwie jeden gol (0:0 z Lechem i Cracovią, 1:0 z Piastem). Statystyki i tym razem potwierdziły się w rzeczywistości. Przez pierwsze 45 minut w Gdańsku zobaczyliśmy tylko jeden celny strzał, jego autorem był Luquinhas. Poza nim blisko szczęścia był jeszcze Filip Mladenović, ale trafił w boczną siatkę.

Już przed pierwszym gwizdkiem w Trójmieście spadł śnieg. W drugiej połowie opady stały się jednak tak intensywne, że na chwile potrzebna była nawet pomarańczowa piłka. W trudnych warunkach lepiej radzili sobie gospodarze. Po niespełna godzinie gry stworzyli pierwszą groźną sytuację – Flavio Paixao wpadł w pole karne, lecz obił tylko słupek. Kilka minut później sam na sam z Arturem Borucem wyszedł Łukasz Zwoliński, górą był jednak 65-krotny reprezentant Polski.

Tym razem nie sprawdziło się powiedzenie „do trzech razy sztuka”. Zamiast kolejnej wybornej okazji dla Lechii, skończyło się na rzucie karnym dla gości. Mario Maloca interweniował wślizgiem i zaczepił o nogę Luquinhasa. Sędzia puścił grę, po analizie VAR nie miał jednak wątpliwości. „Jedenastkę” wykorzystał niezawodny Tomas Pekhart, dla którego była to już 22. bramka w tym sezonie ligowym.

BRAMKA TOMASA PEKHARTA:

Gospodarzom nie brakowało okazji do wyrównania. Blisko był Zwoliński, znów zatrzymał go jednak Boruc. W doliczonym czasie gry znakomitą sytuację zmarnował z kolei Karol Fila. Jedynym golem meczu pozostało trafienie Pekharta. Czeski napastnik pewnie zmierza po koronę króla strzelców, Legia po kolejny tytuł.

Mistrzostwo Polski legioniści mogą obronić już w środę. Raków mecz następnej kolejki z Jagiellonią rozegra nieco wcześniej, gdyż 2 maja powalczy o Puchar Polski z Arką Gdynia. Jeżeli drużyna Marka Papszuna straci punkty, nie będzie już miała nawet matematycznych szans na zdobycie tytułu.

Piłkarz meczu: Artur Boruc
Atrakcyjność meczu: 5/10

EKSTRAKLASA w GOL24

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Poznaliśmy wysokość nagród jakie UEFA wręczy za przełożony turniej Euro 2020. Reprezentacja Polski bije się o naprawdę duże pieniądze. Już za sam awans na konto PZPN wpłynęło (lub wkrótce wpłynie) 9,25 mln euro. To kwota na poziomie rocznego budżetu takich klubów jak Wisła Kraków, Górnik Zabrze czy Śląsk Wrocław...Jeżeli Polska wyrówna sukces z Francji, czyli zakończy udział na ćwierćfinale, to zarobi o blisko 4 mln euro więcej.

Ile reprezentacja Polski może zarobić na Euro 2020? Oto wyso...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kadra Probierza przed Portugalią - meldunek ze Stadionu Narodowego

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24