Bartosch Gaul, trener Górnika Zabrze: - Wydaje się, że było tak, jak oczekiwaliśmy. To był bardzo trudny mecz, pełen emocji. Wiedzieliśmy, że Korona to jest doświadczona drużyna i też tym stylem gra, także trudno było utrzymać kontrolę. Było też mało mało grania „netto”, a dużo rzutów wolnych i stałych fragmentów. Wiedzieliśmy, że są po prostu groźni i mają też większą fizyczność, jak my przy stałych fragmentach. Zabrakło nam kontroli - w pierwszej połowie za często graliśmy w centrum. W drugiej połowie lepiej robiliśmy ten plan, w którym mówiliśmy, żeby bokiem zagrywać i to wtedy dało nam więcej kontroli. Wtedy nie było tych strat, które dawały sytuacje dla Korony i które próbowali wykorzystać. Myślę, że nie zagraliśmy tragicznej połowy. Mogliśmy zagrać lepiej zagraliśmy w miarę OK, w miarę w porządku. Mieliśmy też swoje sytuacje i myślę, że w drugiej połowie mieliśmy grę pod kontrolą. Szkoda, że nie zamknęliśmy tego wcześniej, bo mieliśmy sytuację przez Norberta Wojtuszka. Kryspin Szcześniak miał jeszcze jedną sytuację, kiedy wypuścił piłkę za daleko i myślę, że te sytuacje po prostu kosztowały nas trochę emocji. Mam trochę siwych włosów na koniec, ale cieszymy się z tego wyniku i że w końcu mamy to, na co pracowaliśmy. Teraz też ostatnim tygodniu, bo już długo nie mieliśmy porażki. To nas po prostu cieszy.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?