PKO Ekstraklasa. Lech Poznań - Radomiak Radom 0:0
Zdecydowanie więcej zadziało się przed przerwą. Lech zrobił wtedy wystarczająco dużo, żeby objąć prowadzenie. Dwie bramki odwołali mu jednak asystenci sędziego, dopatrując się (słusznie) pozycji spalonych u Mikaela Ishaka i Bartosza Salamona. Było też uderzenie Ishaka w poprzeczkę oraz parę celnych uderzeń, po których wykazał się debiutujący na tym poziomie Filip Majchrowicz. Obok Jakuba Kamińskiego była to najjaśniejsza postać tego spotkania. Dla Kamińskiego do Poznania przyjechał selekcjoner Paulo Sousa.
Radomiak starał się dorównać Lechowi zwłaszcza w pierwszej połowie. Obił poprzeczkę za sprawą Luisa Machado, a później miał jeszcze okazję po wznowieniu z autu, kiedy nad poprzeczką kopnął Karol Angielski. Generalnie jednak w drugiej połowie beniaminek skupił się na bronieniu punktu, dlatego rzadko opuszczał własną połowę. Mecz zakończył bez celnego strzału, ale w lidze napsuje krwi niejednej drużynie.
Piłkarzy Lecha pożegnały gwizdy. W czasie meczu na trybunach słychać było tylko zorganizowany doping kibiców Radomiaka. Poznański Kocioł zgodnie z zapowiedzią zbojkotował mecz. Kością niezgody są działania władz klubu.
Piłkarz meczu: Jakub Kamiński/Filip Majchrowicz
Atrakcyjność meczu: 5/10
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?