Mecz Stal Mielec - Górnik Zabrze 0:2
Stadion w Mielcu gościł ekstraklasę w ostatnich latach. Korzystała z niego gościnnie i Sandecja Nowy Sącz, i Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Dla Stali dzisiejszy występ był natomiast pierwszym domowym w elicie po 24 latach tułaczki.
Stal zaczęła mecz dość ambitnie, ale z każdą kolejną minutą pierwszej odsłony gasnęła. Może mecz potoczyłby się inaczej, gdyby Andreja Prokić wykorzystał jedną z dwóch szans na początku. Może.
Górnik jak na faworyta przystało sprostał zadaniu. W 37 minucie po rożnym trafił Paweł Bochniewicz. Stoper niewykluczone, że odejdzie jeszcze w tym okienku, bo zabiega o niego holenderski zespół sc Heerenveen.
Pod koniec pierwszej połowy Górnik objął prowadzenie, a na początku drugiej podwyższył je. Przepięknym golem popisał się Alasana Manneh. Gambijczyk prostym podbiciem umieścił piłkę tuż przy lewym słupku. To mocna kandydatura do trafienia 2. kolejki.
W końcówce Stal powinna była zdobyć choćby kontaktową bramkę. W najlepszej akcji piłkię sprzed linii wprowadzonemu Jakubowi Wróblowi wybił Bochniewicz (a efektowna przewrotka Mateusza Maka skończyła się na innym przeciwniku).
Górnik na przerwę zmierza z kompletem punktów w meczach przeciwko beniaminkom (wcześniej pokonał Podbeskidzie 4:2). Stal musi się zadowolić punktem z Wisłą Płock. Jeżeli Cracovia ogra Podbeskidzie to dogoni mielczan w tabeli, mimo że sezon zaczęła z pięcioma ujemnymi punktami.
Piłkarz meczu: Paweł Bochniewicz
Atrakcyjność meczu: 6/10
EKSTRAKLASA w GOL24
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?