Mecz Pogoń Szczecin - Wisła Płock 1:2
- Chcemy lidera, w Szczecinie chcemy lidera - skandowali kibice na budującym się stadionie. Pogoń mogła wskoczyć na pierwsze miejsce, bo Śląsk Wrocław tylko zremisował z Lechią Gdańsk. Podmiana była jednak tylko możliwa w przypadku zwycięstwa.
A mecz dla Pogoni zaczął się od utraty bramki. Chwila rozluźnienia na prawej stronie sprawiła, że w okolicach pola karnego znalazł się Jakub Rzeźniczak, który wycofał piłkę do lepiej ustawionego Ricardinho. Brazylijczyk takiej okazji nie zmarnował i w 11 minucie mieliśmy 1:0 dla drużyny zamykającej tabelę.
Wyrównanie nastąpiło ekspresowo. W 14 minucie na listę strzelców wpisał się Srdjan Spiridonović. Austriak z zimną krwią wykończył podanie od Tomasa Podstawskiego, który wcześniej przejął futbolówkę po fatalnej próbie wyprowadzenia ze strony Michała Marcjanika. Wisła przed przerwą straciła Rzeźniczaka (kontuzja mięśniowa), ale nie pozwoliła strzelić Pogoni drugiego gola.
Bramka po błędzie obrońcy padła w tym meczu jeszcze jedna - ale dla Wisły. Na początku drugiej połowy pomylił się bowiem Kostas Triantafyllopoulos co skrzętnie wykorzystał Dominik Furman (trzecie trafienie w sezonie), uderzając mocno przy lewym słupku. To pierwsza porażka Pogoni i pierwsze zwycięstwo Wisły. Na szczycie ten wynik nie zmienił nic, natomiast na dnie całkiem sporo; Wisła awansowała na trzynaste miejsce, spychając na ostatnie Arkę Gdynia.
Piłkarz meczu: Dominik Furman
Atrakcyjność meczu: 5/10
wideo: Press Focus/x-news
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?