Mecz Lechia Gdańsk - Raków Częstochowa 1:3
W pierwszej połowie grał Raków, ale bramkę zdobyła Lechia! Stało się tak w doliczonym czasie gry kiedy walczyla już w dziesiątkę. Do podania Macieja Gajosa wybiegł Omran Haydary i z pierwszej piłki zaskoczył źle ustawionego Jakuba Szumskiego.
To szczęście w nieszczęściu, ponieważ chwilę wcześniej plan Lechii na mecz kompletnie się posypał. Za wycięcie Marcina Cebuli z boiska został wyrzucony Michał Nalepa. Trener Piotr Stokowiec od razu wpuścił na jego pozycję Mario Malocę, co zejściem z boiska przypłacił młodzieżowiec Mateusz Sopoćko (wrócił z wypożyczenia do Podbeskidzia).
Raków grał nieźle przed przerwą, ale tak jak powiedział Cebula - zabrakło mu ostatniego podania lub po prostu strzału. Pod bramką Dusana Kuciaka mylił się m.in. Vladislavs Gutkovskis.
Po przerwie Raków odpowiedział sportową złością. Szczęście opuściło Lechię tak szybko, jak tylko do niej trafiło. Już w pierwszej minucie drugiej połowy był remis. Dopiero co wprowadzony Daniel Bartl dośrodkował w pole karne, gdzie dobrze ustawiony był Marcin Cebula. Pomocnik Rakowa nożycami(!) wykończył podanie, w świetnym stylu pokonując Kuciaka. W 56. minucie Raków miał już zwycięstwo w kieszeni. Dośrodkowanie z rzutu rożnego kończy się uderzeniem głową Gutkovskisa. Piłka przeleciała Kuciakowi pod ręką, ale bramkarzowi przeszkodził w interwencji rykoszet od Kopacza.
Na kwadrans przed końcem podopieczni Marka Papszuna wbili trzeciego gola Kuciakowi, choć to i tak najniższy wymiar kary dla gdańskiego zespołu. Po wrzutce Petra Schwarza i zgraniu w środek strzelił David Tijanić. Niesamowitym refleksem wykazał się Kuciak, ale był zupełnie sam wobec ofensywnie nastawionych rywali i dobitka Gutkovskisa wylądowała już w siatce.
Lechia od początku sezonu nie zachwyca stylem. Dziś obraz nieco zniekształciła czerwona kartka Michała Nalepy. Gol do szatni nie pomógł. Należy za to pochwalić Raków, który zagrał ofensywny futbol i zainkasował komplet punktów. Dla częstochowian to trzecie zwycięstwo z rzędu nad Lechią. W poprzednim sezonie ówczesny beniaminek wygrał 3:0 i 2:1.
Piłkarz meczu: Marcin Cebula
Atrakcyjność meczu: 8/10
EKSTRAKLASA w GOL24
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?