Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKO Ekstraklasa. Mateusz Wieteska po meczu z Piastem: Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek tak to wyglądało

OPRAC.:
Piotr Szymański
Piotr Szymański
karina trojok / dziennik zachodni / polska press
PKO Ekstraklasa. W niedzielę Legia Warszawa przegrała na wyjeździe z Piastem Gliwice (1:4) i ugrzęzła na dobre na dole tabeli PKO Ekstraklasy. - Dla nas to bardzo bolesne. Zawsze chcemy wygrywać, a nam nie wychodzi - mówi obrońca Wojskowych, Mateusz Wieteska.

Mateusz Wieteska (obrońca Legii Warszawa): Trudno oswoić się z taką sytuacją. Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek tak to wyglądało. Dla nas to bardzo bolesne. To nie jest łatwa sytuacja. Zawsze chcemy wygrywać, a nam to nie wychodzi.

- W ostatnich meczach nie my strzelaliśmy pierwsi gole. To trochę nas podłamywało. W dzisiejszym spotkaniu widziałem bardzo pozytywną energię. Widziałem chęci i zaangażowanie. Gdy złapaliśmy kontakt, to poczuliśmy wiatr w żagle. Stwarzaliśmy swoje sytuacje, ale nie byliśmy w stanie ich wykorzystać.

- Na treningach widzę, że potrafimy grać w ataku pozycyjnym. Wiem, że w klubie mamy odpowiednich do tego graczy. Atak pozycyjny dzisiaj wychodził nam nieźle, ale nie przekładało się to na bramki. Piast wyprowadzał bardzo groźne kontry i praktycznie wszystkie sytuacje wykorzystał.

- Nie ma problemów wewnątrz drużyny. Kadrę dobiera sztab szkoleniowy. Zawodnicy nie wybierają kadry, która pojedzie na mecz.

źródło: Legia Warszawa

EKSTRAKLASA w GOL24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24