- W końcówce meczu z Lechem poczułem lekkie ukłucie w nodze, ale po badaniach okazało się, że to nic poważnego. Trenuję i jestem w stu procentach gotowy do gry w kolejnych spotkaniach. Moją nominalną pozycją jest prawa obrona, gdzie czuje się najlepiej. Natomiast trener wystawiając mnie z lewej strony, daje mi możliwość rozwoju, a ja traktuję to jako nowe doświadczenie i staram się pomóc kolegom w walce o zwycięstwo. Jeszcze nigdy nie byliśmy w takiej sytuacji, gdy musieliśmy walczyć o utrzymanie, stąd nie wiemy jak stres na nas zadziała. Mogę natomiast zapewnić, że każdy w drużynie wierzy w osiągniecie tego celu - powiedział Grzegorz Szymusik, cytowany przez oficjalną stronę Korony Kielce.
W piątek Korona Kielce rozpoczyna rywalizację w rundzie finałowej, w grupie spadkowej. O 20.30 zacznie wyjazdowy mecz z Górnikiem Zabrze.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
