- Mecz rozpoczął się dla nas fantastycznie od bramki Petteriego Forsella. Później, niestety, wróciły "stare demony", kiedy czerwoną kartkę obejrzał Kuba Żubrowski i musieliśmy sobie radzić w osłabieniu. Wiedzieliśmy, że jesteśmy w stanie utrzymać ten wynik, pokazując to już w poprzedniej rundzie. Niestety, tak się nie stało i musimy wymazać to spotkanie, które kosztowało nas mnóstwo zdrowia, szczególnie druga połowa w której biegaliśmy za piłką. Taki jest futbol, dziś nie zdobywamy żadnego punktu i teraz pozostaje nam się w pełni skoncentrować na starciu z Zagłębiem Lubin. W tym meczu pod względem fizycznym czułem się już dużo lepiej niż w spotkaniu z Wisłą Płock. W drugiej połowie mieliśmy kilka kontrataków i stałych fragmentów gry, po których, przy odrobinie zimnej krwi, można było odwrócić wynik. Tak się jednak nie stało, więc pozostaje nam się skupić na kolejnym meczu - mówił po meczu Mateusz Spychała, cytowany przez oficjalną stronę Korony Kielce.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?