Piast Gliwice - Raków Częstochowa 2:1
W pierwszej wersji składu Raków ogłosił, że na skrzydle wystąpi Patryk Kun. Podczas rozgrzewki 24-latek doznał jednak urazu i w meczu musiał zastąpić go Michał Skóraś. Wypożyczony z Lecha Poznań pomocnik w 6 minucie rozpoczął akcję, która zakończyła się bramką. To bowiem Skóraś znalazł sobie miejsce na połowie Piasta, dograł idealnie w tempo do Miłosza Szczepańskiego, a ten po raz trzeci w sezonie obsłużył kolegę znajdującego się w polu karnym. Po jego asyście do pustej siatki trafił Felicio Brown Forbes (czwarty gol).
Piast grał w tym meczu słabo. Niewiele wychodziło Gerardowi Badii. Bramkarza Michała Gliwy nie potrafił też pokonać Piotr Parzyszek, którego trener zmienił już po godzinie gry. Raków parokrotnie mógł "zamknąć" mecz drugą bramką. Żadnej sytuacji jednak nie wykorzystał. W poprzeczkę trafił Daniel Bartl, a Miłosz Szczepański celnie, ale zbyt czytelnie. To się zemściło. Bardzo nieprzyjemnie...
W 75 minucie po ogromnym zamieszaniu w szesnastce Rakowa sędzia Wojciech Myć dopatrzył się ręki po interwencji Igora Sapały - i piłkarzowi pokazał czerwoną kartkę, a karnego przyznał Piastowi. Do wyrównania doprowadził niezawodny Jorge Felix (piąty gol w sezonie).
Gol z karnego został strzelony w 78 minucie. W 81 z kolei Piast wykiwał Raków po raz drugi. Wprowadzony Patryk Sokołowski nabił Skórasia, który niefortunnym strzałem ustalił wynik na 2:1.
- Rękę starałem się chować. Jeżeli takie są jednak przepisy to mam pecha. Nie mnie to oceniać czy karny był słuszny - wyznał Sapała w rozmowie z Canal+ Sport.
Piłkarz meczu: Jorge Felix
Atrakcyjność meczu: 6/10
EKSTRAKLASA w GOL24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?