- Stworzyliśmy swoje sytuacje. Czasem naprawdę było blisko, nawet ta składna akcja fajnie wyszła. Miałem typową „setkę” i może później inaczej to by się ułożyło w drugiej połowie. Straciliśmy bramkę jedną, drugą i już było widać, że ta nerwówka się wkradła do drużyny. Na chwilę upadliśmy, ale musimy się szybko podnieść. Mamy przed sobą siedem bardzo ważnych meczów i na nich należy się skupić - mówił po meczu Jacek Kiełb, cytowany przez oficjalną stronę Korony.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?