Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKO Ekstraklasa. Pogoń Szczecin zmarnowała okazję na zwycięstwo. Lech Poznań odpowiedział jej po rożnym

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Maurycy Brzykcy
Maurycy Brzykcy
Pogoń Szczecin - Lech Poznań 1:1
Pogoń Szczecin - Lech Poznań 1:1 Sebastian Wolosz/ Polska Press
PKO Ekstraklasa. Pogoń Szczecin długo prowadziła, ale nie pokonała Lecha Poznań. W 82 minucie na trafienie Srdana Spiridonovicia odpowiedział Thomas Rogne. Sobotnie spotkanie obejrzało 3697 widzów.

Mecz Pogoń Szczecin - Lech Poznań 1:1

W meczu z Lechem trener Kosta Runjaić nie mógł skorzystać z dwóch pauzujących za kartki piłkarzy: Jakuba Bartkowskiego i Adama Buksy. Tego drugiego zastąpić trudniej, ale starał się to robić Adam Frączczak.

W pierwszych fragmentach spotkania Pogoń atakowała głównie wrzutkami i dalekimi podaniami. Widać było, że gospodarze chcą od początku ostro zaatakować i szybko strzelić gola. Lech przetrwał te pierwsze minuty i powoli się rozkręcał. Dante Stipica musiał kilka razy łapać piłkę w początkowym kwadransie. Odpowiedział sprytnym strzałem Frączczak.

W 15. minucie Pogoń miała groźny rzut wolny z narożnika pola karnego. Sprytnie spróbował Zvonimir Kozulj, jednak tuż obok słupka. Akcje Portowców napędzały się z minuty na minutę. W 21. minucie dopięli swego. Srdan Spiridonović zatańczył przed polem karnym niczym Leo Messi, zamarkował strzał aż wreszcie posłał torpedę w okienko bramki Mickeya van der Harta. Lech mógł się odwdzięczyć strzałem głową, ale pomylił się Kamil Jóźwiak. Kibicom mógł się podobać pressing Pogoni i to jak przechodzili z rozgrywania do strzału. W 40. minucie okazję miał Sebastian Kowalczyk, ale czujny był bramkarz gości. Obrona gospodarzy także nie dopuszczała do celnych strzałów i na przerwę schodziła z zachowanym zeru z tyłu.

Już na początku drugiej połowy Stipica bronił groźny strzał, asekurował go Kostas. Później Pogoń znowu przejęła inicjatywę na kilkanaście minut. Fanom brakowało trochę zdecydowania przy polu karnym Lecha, bo okazje na podwyższenie prowadzenia były. Portowcy mogli to zrobić za sprawą Spiridonovicia, ale strzał poszybował nad poprzeczką. Kolejorz w ostatnich 10 minutach często gościł przed bramką Stipicy, ale ten w niej interweniował bez zarzutu, jednak tylko do czasu. Nie miał szans po uderzeniu z bliska Rogne, który wykorzystał centrę ze stałego fragmentu gry.

Do końca spotkania Pogoń nie miała już dogodnych okazji i zanotowała kolejny nierówny występ. W 1. połowie gra gospodarzy mogła się podobać, w drugiej już nie. Remis wydaje się być sprawiedliwy.

Piłkarz meczu: Srdan Spiridonović
Atrakcyjność meczu: 5/10

EKSTRAKLASA w GOL24

Coraz mniej czasu pozostaje do 1 stycznia. A to ważna data dla piłkarskich klubów, gdyż wtedy można rozpocząć negocjacje z zawodnikami, którym w połowie roku kończą się kontrakty. Sprawdźcie, którym piłkarzom Ekstraklasy kończą się umowy!

Komu wygasają kontrakty? Piłkarze Ekstraklasy do wzięcia za ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24