Raków Częstochowa - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0 (0:0)
Już pierwszy mecz 19. kolejki PKO Ekstraklasy miał olbrzymi ciężar gatunkowy. Goniący marzenia Raków Częstochowa podejmował w Bełchatowie uciekające przed toporem Podbeskidzie Bielsko-Biała. Raków znakomicie rozpoczął mecz, prezentując ofensywny styl gry i tworzący okazje. Do przerwy nie widzieliśmy jednak wiele konkretów. Dopiero po zmianie stron zobaczyliśmy już piłkę w siatkach obu drużyn. W 47. minucie wrzutka z boku pola karnego na głowę Bilińskiego, napastnik Podbeskidzia umieścił nawet piłkę w bramce, ale chorągiewka sędziego poszybowała w górę. Przed dośrodkowaniem futbolówka opuściła boisko. Był to mocny początek bielszczan.
Po chwili było już 1:0 dla gospodarzy. Ivi Lopez mocno i niezwykle celnie uderzył z rzutu wolnego, Pesković próbował ofiarnie interweniować, ale sparował to uderzenie prosto w światło bramki i z najbliższej odległości głowa wpakował futbolówkę do bramki.
Goście dwukrotnie mogli otrzymać od sędziego prezent w postaci rzutu karnego, lecz Krzysztof Jakubik, po obejrzeniu sytuacji w monitorze, podjął decyzję o kontynuowaniu gry. Na sam koniec zespół Roberta Kasperczyka miał jeszcze rzut wolny. Miakuszko uderzył z około 17 metrów, ale prosto w mur. Nastąpiło jeszcze małe zamieszanie w polu karnym i Holec odprowadził piłkę wzrokiem, choć ta minęła słupek o centymetry.
Raków zanotował drugie zwycięstwo z rzędu. Częstochowianie mogą w tej kolejce liczyć na potknięcie rywali z przodu i powrót do rywalizacji o mistrzostwo Polski.
Atrakcyjność meczu: 7/10
Piłkarz meczu: Ivi Lopez
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?