PKO Ekstraklasa. Zagłębie Lubin o bramkę lepsze od ŁKS. To już 20. porażka łodzian

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Zagłębie skromnie wygrało z ŁKS
Zagłębie skromnie wygrało z ŁKS Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
PKO Ekstraklasa. Ten sezon dla ŁKS mógłby się już skończyć. W Lubinie łodzianie ulegli Zagłębiu 0:1 po trafieniu Damjana Bohara. Antybohaterem gości okazał się Jakub Wróbel, który w pierwszej połowie obejrzał czerwoną kartkę. Dla ŁKS była to już 20. ligowa porażka.

PKO Ekstraklasa: Zagłębie Lubin - ŁKS Łódź 1:0

Zaczęła się runda finałowa PKO Ekstraklasy, ale w grze ŁKS zmieniło się niewiele, albo nic. Nie było tym razem pogromu, jak w meczu ze Śląskiem we Wrocławiu, ale trudno się cieszyć z porażki 0:1. Po następnym meczu ŁKS może stracić matematyczne szanse na utrzymanie.

Trener Wojciech Stawowy nie mógł skorzystać z usług pauzującego za żółte kartki Macieja Wolskiego. Z powodu urazu stawu kolanowego przy ustalaniu składu nie był brany pod uwagę Guima. Na uraz narzeka także Pirulo. Pozycja Morosa też przed meczem nie była stuprocentowo pewna. Z obcokrajowców podskoczyły notowania Samuela Corrala. W porównaniu z poprzednim meczem trener Wojciech Stawowy dokonał pięciu zmian w składzie - za Jana Sobocińskiego wprowadził Carlosa Morosa, za Łukasza Piątka grał Przemysław Sajdak, za Macieja Wolskiego grał Dragoljub Srnić, za Ratajczyka - Wróbel, za Łukasza Sekulskiego - Samuel Corral.

W bramce łodzian zagrał oczywiście Arkadiusz Malarz, który wczoraj skończył 40 lat. – Po meczu zaśpiewamy Arkowi 100 lat, chcemy być wtedy w dobrych nastrojach, dla nas potrzebne jest nam zwycięstwo – mówił przed meczem Wojciech Stawowy. - Zdobyliśmy dopiero jedną bramkę, musimy zacząć strzelać więcej, więc wyszło w pierwszym składzie dwóch napastników.
Z przyjemnością oglądaliśmy Bartosza Białka z Zagłębia Lubin. 19-latek z Zagłębia Lubin jest rewelacją tego sezonu PKO Ekstraklasy. W 14 meczach ligowych zapisał na swoim koncie siedem bramek, do tego zanotował trzy asysty. Do Zagłębia wpływają oferty na kupno tego zawodnika z zachodnich klubów, które oferują 6-8 mln euro. Mieliśmy nadzieję, że tak rozwinie się także talent naszego Adama Ratajczyka z ŁKS, ale skoro nawet trener Wojciech Stawowy na niego nie stawia...

Łodzianie zaczęli ostro. Jak jeździec bez głowy walczył Samuel Corral. Faulował nawet Pirulo. Już w 4 minucie został ukarany żółtą kartką. Rolę najbardziej brutalnie grającego piłkarza później przejął Jakub Wróbel. Ukarany został pierwszą żółtą kartką w 24 minucie, a drugą w 39 i od tego momentu ŁKS musiał grać w dziesiątkę.

Niewiele brakowało, by Jakub Wróbel został bohaterem, ale... faulował. Co ten chłopak wyczyniał z nieprzepisowymi zagraniami! W 6 minucie po dośrodkowaniu Jana Grzesika gola głową strzelił Jakub Wróbel. Sędzia sprawdził VAR i gola ni uznał, bo łodzianin dochodząc do piłki pchał obrońcę.

Łodzianie mieli jeszcze jedną dobrą sytuację. Jan Grzesik strzelał w krótki róg w 28 minucie meczu, ale Dominik Hładun obronił.
Zagłębie piłkarsko sprawiało lepsze wrażenie, częściej było przy piłce, gospodarze prezentowali wyższą kulturę gry. Przyniosło to efekty w ostatniej minucie pierwszej połowy. Gol dla Zagłębia. Damjan Bohar dostał genialne prostopadłe podanie od Saszy Zivca i strzelił po długim rogu do siatki Arkadiusza Malarza. Tym prostopadłym podaniem Sasza Zivec oszukał trzech obrońców ŁKS. Tak się gra w piłkę nożną! Popisowa akcja dwóch piłkarzy ze Słowenii.

Po zmianie stron więcej z gry mieli gospodarze, ale ŁKS, choć grał w dziesiątką, kilka razy przeprowadził dobre akcje. Przy większym szczęściu mogło paść wyrównanie. W 82 minucie Antonio Dominguez technicznie strzelił, ale tuż obok.
W 90 minucie Maciej Dąbrowski w dużym stylu wyszedł do górnej piłki, strzelił głową, ale na nieszczęście piłka trafiła w poprzeczkę. ŁKS wstydu nie przyniósł, jak w poprzednich meczach, ale też nie zachwycił i nie zdobył punktów. Marne pocieszenie, że komentatorzy uznali, że pokazał trochę ekstraklasowych umiejętności.

Piłkarz meczu: Sasa Żivec
Atrakcyjność meczu: 5/10

EKSTRAKLASA w GOL24

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Poznaliśmy dokładne kwoty, które kluby z PKO Ekstraklasy wydały na pośredników transakcyjnych. Z szesnastu klubów między 1 kwietnia 2019 roku a 31 marca 2020 do agentów popłynęło ponad 35 mln złotych (35 142 162,95 zł). Dla porównania w okresie od 1 kwietnia 2018 do 31 marca 2019 wydano na ten cel 32 mln (32 068 958,39 złotych). Zobaczcie, kto zatem wydał więcej, kto mniej, a kto na podobnym poziomie, co wcześniej.Dane są wiarygodne, ponieważ dokument opublikował Polski Związej Piłki Nożnej. Opłaty dla menadżerów w poszczególnych ligach:PKO Ekstraklasa: około 35 mln złotych (wcześniej 32 mln) Fortuna 1 Liga: 2,27 mln złotych (wcześniej 1,91 mln) 2 Liga: 627 tys. złotych (wcześniej 715 tys.) W zeszłym okresie na podium znalazły się takie kluby jak:1. Lech Poznań, 2. Legia Warszawa, 3. Wisła PłockW obecnym okresie podium przedstawia się następująco:1. Legia Warszawa, 2. Wisła Płock, 3. Pogoń Szczecin

Poznaj kwoty, które kluby ekstraklasy przeznaczyły na menadż...

od 7 lat
Wideo

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gol24.pl Gol 24