Mecz Wisła Kraków - Pogoń Szczecin 2:1
Przerzucenie się z meczu w Mielcu na mecz w Krakowie było jak podróż w inny wymiar. I nie chodzi tu wyłącznie o to, że Stal z Cracovią nie zdobyły bramek. Inne (lepsze) okazało się wszystko, co istotne w piłce, czyli: tempo, intensywność, płynność, pomysł na grę. To aż chciało się oglądać, zwłaszcza wtedy kiedy Pogoń złapała kontakt, a Dante Stipica interwencjami utrzymywał ją przy grze o coś więcej. Ale po kolei.
Pogoń już wcześniej straciła po dwie bramki (mecze z Cracovią i Wisłą właśnie oraz mecz PP z Piastem). Dziś za to po raz pierwszy straciła dwie przed przerwą. Przesądził o tym fenomenalny strzał Felicio Brown Forbesa z dystansu, a przedtem samobój Benedikta Zecha, którego Brown Forbes do takiej interwencji zmusił.
Wisła znów rozegrała dobry mecz. Trener Peter Hyballa dołożył dodatkowego napastnika: pod Brown Forbesa został podwieszony Żan Medved i to właśnie on zaliczył asystę przy drugim trafieniu. Wisła przy stanie 2:1 powinna była szybko zamknąć mecz, jednak w krótkim odstępie czasowym Dante Stipica zaliczył trzy udane interwencje.
Pogoń dzisiaj ustanowiła swój rekord minut bez straconego gola (520), Dante Stipica osobisty rekord minut bez wpuszczonego gola (497), ale paradoksalnie drużyna przegrała i do tego straciła dwie bramki. Nie przytrafiło się jej to w lidze od 13 września i przegranego... 1:2 meczu z Wisłą właśnie.
Warto odnotować powrót Jakuba Błaszczykowskiego i debiut Krystiana Wachowiaka. Obaj pojawili się na boisku w 69 minucie.
W sobotę Pogoń straci pozycję lidera na rzecz Legii Warszawa, o ile ta wygra w derbach Mazowsza z Wisłą Płock.
Piłkarz meczu: Felicio Brown Forbes
Atrakcyjność meczu: 7/10
EKSTRAKLASA w GOL24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?