Jakbyś ocenił ten sezon w swoim wykonaniu?
Wydaje mi się, że nie notowałem wzlotów i upadków – prezentowałem raczej wyrównany , stabilny poziom. Trzeba jednak pamiętać, że na początku grałem jeszcze kilka spotkań na prawej obronie i to nie były najlepsze mecze w moim wykonaniu.
O to co najbardziej zapamiętałeś z tego sezonu pytać chyba nie trzeba.
No tak, ostatni mecz na ławce rezerwowych. Stres związany z wynikiem jest zupełnie inny, kiedy na to wszystko patrzy się z boku. Na długo zapamiętam uczucia, które towarzyszyły mi przy okazji ostatniego gwizdka. Tych chwil mnie i kolegom z drużyny nikt już nie odbierze.
W pewnym momencie głośnio zrobiło się o walkowerach dla Stali Mielec – baliście się takiego rozwiązania?
Nie, nie braliśmy tego pod uwagę. Wiadomo, każdy z nas o tym przeczytał, ale nie wierzyliśmy zbytnio w takie rozwiązanie.
W którym momencie uwierzyliście na dobre, że awansujecie?
Myślę, że dwa-trzy ostatnie mecze były kluczowe. Każdy wiedział, że wróciliśmy do gry i wszystko jest w naszych nogach.
Na ile lepszą drużyną jesteście od tej, która spadała z Ekstraklasy?
Wydaje mi się, że na papierze – biorąc pod uwagę choćby doświadczenie z gry w Ekstraklasie, czy reprezentacji – jesteśmy słabsi. Ten sezon udowodnił jednak, że boisku liczy się nie tylko papier, ale decydują też inne czynniki.
Jakie masz plany na przyszły sezon?
Nie mam. Dopiero w niedzielę miałem pewność, że od następnego sezonu gramy w Ekstraklasie. Nie ma więc co na razie rzucać pustych słów. Na chwilę obecną walczę z kłopotami zdrowotnymi – razem ze sztabem medycznym robimy wszystko, żebym jak najszybciej wrócił do gry. Mam nadzieję, że zdążę na pierwszą kolejkę Ekstraklasy.
To z planami urlopowymi pewnie nie najlepiej?
Nie mam planów. Urodziło mi się dziecko i nie można za szybko ruszać gdzieś dalej za granicę. Do tego sam muszę chodzić w usztywnieniu, więc pozostaje poświęcić czas wolny dojściu do zdrowia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?