Po meczu Piast - Lech trener Waldemar Fornalik nie martwi się, że zespół nie wygrywa. Wierzy, że zwycięstwo przyjdzie już w czwartek

Tomasz Kuczyński
Trener Waldemar Fornalik.
Trener Waldemar Fornalik. Marzena Bugala- Azarko / Polska Press
Piast Gliwice w 1. kolejce PKO Lotto Ekstraklasy zremisował z Lechem Poznań 1:1 (1:0). Wcześniej gliwiczanie odpadli z eliminacji Ligi Mistrzów po dwumeczu z BATE Borysów i przegrali w spotkaniu o Superpuchar z Lechią Gdańsk 1:3. Trener mistrzów Polski Waldemar Fornalik zapewnia, że nie odczuwa niepokoju brakiem zwycięstw.

Waldemar Fornalik (trener Piasta Gliwice na konferencji prasowej po meczu z Lechem Poznań)

Mógłbym zacytować wiele tych samych słów, tych samych stwierdzeń po tym meczu, jak po spotkaniu z BATE, że gra była na dobrym poziomie, szczególnie w pierwszej połowie. Dobrze to wyglądało, natomiast po raz kolejny byliśmy nieskuteczni i myślę, że to zadecydowało o tym, iż ten mecz nie został wygrany. W pierwszej połowie mieliśmy jeszcze przynajmniej dwie-trzy sytuacje takie stuprocentowe, Lech też miał, ten wynik powinien być wyższy. Po przerwie świetna okazja Piotrka Parzyszka, niewykorzystana, no i później Lech przejmował inicjatywę, też miał swoje sytuacje. Grają w dziesiątkę w rezultacie powinniśmy być zadowoleni, że jest przynajmniej ten jeden punkt, bo było groźnie. Było też widać ślady meczu z BATE, więc ja po raz kolejny pogratulowałem drużynie postawy, a nie wyniku, bo to są dwie różne sprawy. W tym aspekcie mogę być zadowolony, bo dokonaliśmy kilku zmian i myślę, że obraz gry się nie zmienił w porównaniu z tym, co prezentowaliśmy w poprzednich meczach.

Czy można mieć pretensje do Tomasa Huka za faul, po którym dostał czerwoną kartkę?

Trudno jednoznacznie powiedzieć. Jedynie co mógł zrobić, to pozwolić dojść do sytuacji sam na sam i może byśmy stracili bramkę, ale gralibyśmy 11 na 11. To są reakcje, które podejmuje się w ułamku sekundy. Trzeba to jeszcze zobaczyć, bo wydaje mi się, że nadbiegał już Mikkel Kirkeskov i niekoniecznie nie miałby szans nie dogonić Jóźwiaka. Ale to spostrzeżenie z wysokości ławki.

Jaki jest stan zdrowia Jakuba Czerwińskiego, a po tym meczu Piotra Parzyszka i Daniego Aquino?

Najgorzej wygląda sprawa z Aquino, bo jest podejrzenie urazu mięśnia przywodziciela, diagnoza będzie za 3-4 dni. Kuba Czerwiński – mogliśmy ryzykować i na siłę go wystawić, ale groziło to poważniejszym urazem nawet na kilka tygodni, a tak jest szansa, że będzie zdrów na pierwszy mecz eliminacji Ligi Europy. Piotrek Parzyszek – jest to stłuczenie, nic poważnego.

Mecz oglądało 4.698 widzów, w tym 771 kibiców Lecha.

Piast Gliwice – Lech Poznań ZDJĘCIA KIBICÓW Oblężona Twierdz...

Czy odczuwa pan lekki niepokój, że ten sezon nie zaczyna się tak, jak pewnie sobie wymarzyliście?

Ale mówimy przez pryzmat wyniku. Bo gdyby ten wynik w dużej mierze pokrywałby się ze słabszą grą, inną grą, to zastanawiałbym się, czy się martwić. Natomiast powiedziałem w szatni, że wierzę w to, że przyjdzie ten mecz, myślę iż już w czwartek, że wyjdziemy i zrobimy swoje. Do gry dostosujemy też wynik.

Nie przegapcie

Zobaczcie koniecznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Po meczu Piast - Lech trener Waldemar Fornalik nie martwi się, że zespół nie wygrywa. Wierzy, że zwycięstwo przyjdzie już w czwartek - Dziennik Zachodni

Wróć na gol24.pl Gol 24