Młodzi ludzie w naszym kraju narzekają na brak pracy. Urzędy przepełnione są przedstawicielami starszych pokoleń, zakorzenionych za swymi biurkami od wielu, wielu lat. To chyba taka nasza polska tradycja, bo to samo dzieje się od lat w naszej piłce. Wystarczy poczytać, barwne zresztą, wspomnienia osób związanych z aferą korupcyjnych. W drużynie jesteśmy wszyscy, ale kasą dzieli się starszyzna.
Prezes Grzegorz Lato przed wyborami nie tylko nie ukrywał, ale wręcz szczycił się tym, że jest przedstawicielem tzw. "związkowego betonu". Stara gwardia doszła do władzy i szybko pokazała wszystkim, że ma się jeszcze całkiem dobrze. Młodzież? Owszem, otoczmy się nią, niech robią czarną robotę. Kibice? Niepotrzebny motłoch, który może sprowadzić kłopoty. Stadiony podczas Euro pękać będą w szwach, nie musimy więc szukać porozumienia z fanami. Lepiej zapełnić stadiony turystami. Oni przynajmniej kupią naszą licencjonowaną koszulkę bez orła. A że nie będzie dopingu? Trudno. Może kibice rywali wypełnią jakoś ciszę.
Po prezentacji strojów myślałem, że w związku z Euro nic nie jest w stanie mnie już zaskoczyć. Tymczasem wczoraj przeczytałem, że oficjalny hymn nagrać ma... Budka Suflera. Wybitnym znawcą muzyki nie jestem, a i wspomniany zespół na koncie jakieś osiągnięcia ma. Jednak pomysł, by to właśnie oni nagrali hymn naszego czempionatu jest, delikatnie rzecz ujmując, dziwny.
Jest wiele zespołów, które potrafią zagrać skoczną, wpadającą w ucho nutę, a chyba to powinno być kluczem do sukcesu tej piosenki. Ale przecież to jest Polska - młodzi mają czas, nagrają hymn na mundial w Brazylii. Tymczasem dajmy zarobić starszyźnie...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?