Wypada wierzyć, że w ŁKS dobrze rozpracowali rywala, ale niestety, zawodnicy łódzkiej drużyny nie zdołał zrealizować założeń. Przykładem jest stracony drugi gol. To była to akcja wychowanków poznańskiego klubu, wprowadzonych przez trenera Żurawia z ławki rezerwowych. Jakub Kamiński zagrał z prawej strony boiska, a piłkę w polu karnym trafiła do Kamila Jóźwiaka, który z kilku metrów pokonał Arkadiusza Malarza. Obserwatorzy tego meczu podkreślali, w piątek podczas Lech Conference, trenerzy z akademii poznańskiego klubu pokazywali taką akcję jako modelową. Wszyscy skrzydłowi trenują podobne rozwiązania raz w tygodniu na indywidualnych treningach.
W ŁKS albo nie widzieli o tym, albo zapomnieli, że Lech stosuje na boisku takie rozwiązania! Konsekwencje były smutne.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?