Po zwycięstwie ze Śląskiem Wrocław trener Korony Kielce Leszek Ojrzyński dziękował kibicom, chwalił Bartosza Śpiączkę. Był graczem meczu

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
Trener Korony Leszek Ojrzyński.
Trener Korony Leszek Ojrzyński. Kamil Bielaszewski
Korona Kielce wywalczyła trzy punkty w trzeciej kolejce PKO Ekstraklasy, pokonując Śląsk Wrocław 3:1. Tak to spotkanie skomentowali szkoleniowcy obu drużyn - Leszek Ojrzyński i Ivan Djurdjević.

Leszek Ojrzyński, trener Korony Kielce: – Gratulacje dla zawodników, bo wygraliśmy mecz, a oni mieli na to bardzo duży wpływ, przy pomocy kibiców. którzy spisali się fantastycznie. W drugiej połowie "cierpieliśmy", mieliśmy problem z wyprowadzeniem kontry. W ostatnich 15 minutach tym właśnie dopingiem wykrzesali dodatkowe siły u naszych zawodników. Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu, mieliśmy trzy celne strzały i zdobyliśmy dwie bramki. Popełnialiśmy jednak błędy przy stałych fragmentach. Powinniśmy bardziej wykorzystać przewagę wzrostu. Druga połowa była diametralnie inna. Od razu straciliśmy bramkę, zostaliśmy skontrowani. Zrobiło się niebezpiecznie, ta strata gola nas osłabiła. Nie mieliśmy już sił do wysokiego pressingu. Do przerwy przebiegliśmy sześć, czy siedem kilometrów więcej od Śląska, w całym meczu dziesięć kilometrów. Śląsk ma bardzo dobry, doświadczony środek pola. Dobrze zmieniali ciężar gry. Próbowali nas dogonić bokami, ale zmieniliśmy ustawienie, żeby to zneutralizować. Trzeciego gola zdobył Śpiączka, który był najlepszy na boisku. To zawodnik meczu, bez dwóch zdań. Świetnie harował w defensywie. Jeśli tak będzie grał, to jest górna półka. Życzę mu, żeby dalej tak pracował i dobrze grał. Takimi występami, jak będzie to potwierdzał na treningach, to nikt nie zabierze mu placu. Jest duża rywalizacja. Pierwsze dwa spotkania przesiedział, bo uczył się pewnych rzeczy, pewnej gry. Uczniem jest pojętnym, bo to wszystko pokazał w tym spotkaniu. Drużyna pracowała, on wykańczał akcje, ale od tego jest, takie jest zadanie egzekutora w drużynie.

Ivan Djurdjević, trener Śląska Wrocław: Nie sądziłem, że wejdziemy tak w ten mecz tak, jak weszliśmy w pierwszą połowę, czyli tak naprawdę w ogóle nie weszliśmy. Dlaczego tak się stało? Będziemy szukać odpowiedzi, ale to sprawa wewnętrzna naszego zespołu. Staram się szukać pozytywów, pomimo tego wyniku. Zespół w drugiej połowie zareagował, pokazał, że tak chcemy grać, tylko trzeba tak grać 90 minut, a nie jedną połowę. Gdybyśmy dzisiaj zremisowali, a były okazje, to nie byłoby fair. Nie możemy przejść koło meczu w pierwszej połowie i zacząć grać w drugiej. Mamy dużo materiału do analizy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24