Początek sezonu w wykonaniu Lecha – lepiej nie było od lat

Wojciech Maćczak
Ostatni raz Lech rozpoczął sezon od trzech zwycięstw dwadzieścia lat temu. Na powtórkę poczekamy jeszcze przynajmniej rok.
Ostatni raz Lech rozpoczął sezon od trzech zwycięstw dwadzieścia lat temu. Na powtórkę poczekamy jeszcze przynajmniej rok. Fubu
Siedem punktów w pierwszych trzech meczach obecnego sezonu zdobyli piłkarze poznańskiego Lecha. Wynik satysfakcjonujący? Na pewno niezły, aczkolwiek zawsze pozostaje pewien niedosyt. – Lepiej byłoby, gdybyśmy zdobyli dziewięć punktów – mówił nam niedawno Bartosz Ślusarski. Tyle że ostatni raz od trzech zwycięstw Lech rozpoczął rozgrywki… dwadzieścia lat temu!

Było to w sezonie 1992/93. Piotr Reiss czekając na debiut w Ekstraklasie biegał po boiskach niższych lig w barwach Kotwicy Kórnik, Mateusz Możdżeń skończył roczek, a na najwyższym szczeblu grały takie kluby, jak Stal Mielec, Szombierki Bytom czy Olimpia Poznań. „Kolejorz” przystępował do ligi jako mistrz Polski i jeden z głównych kandydatów do końcowego triumfu. Zespół prowadził Henryk Apostel, który parę lat później został selekcjonerem reprezentacji Polski.

Pierwszy mecz – z późniejszym spadkowiczem Śląskiem Wrocław – rozpoczął się dla Lecha niezbyt pomyślnie. Od 24. minuty to rywal prowadził 1:0, po trafieniu Zbigniewa Ilskiego. Jeszcze przed przerwą „Kolejorz” wyrównał, a konkretnie uczynił to Dariusz Skrzypczak. W drugiej połowie do siatki przeciwnika trafił jeszcze Ryszard Remień, kolejne trafienie dołożył Skrzypczak, ustalając tym samym wynik na 3:1. Takim samym rezultatem zakończył się drugi mecz, z GKS-em w Katowicach. I miał podobny przebieg – znów to rywal pierwszy zdobywał bramkę, a gracze „Kolejorza” musieli gonić wynik. Ostatecznie Marek Rzepka, Mirosław Trzeciak i Jarosław Araszkiewicz zapewnili Lechowi drugie zwycięstwo.

Trzecie spotkanie – podobnie, jak w obecnym sezonie – Lech rozgrywał na własnym boisku z Górnikiem Zabrze. O ile w tym roku passa zwycięstw została zatrzymana właśnie na śląskim klubie, o tyle dwadzieścia lat temu Górnik musiał uznać wyższość KKS-u. Hat-trick późniejszego króla strzelców Jerzego Podbrożnego, do tego trafienia Araszkiewicza i Trzeciaka sprawiły, że zabrzanie wracali do domu z bagażem pięciu goli.

Ale na tym nie zakończył się rewelacyjny początek sezonu w wykonaniu Lecha. „Kolejorz” wygrał jeszcze trzy kolejne mecze, punkty tracąc dopiero w siódmej kolejce (bezbramkowy remis z Wisłą Kraków). Ostatecznie poznański zespół zdobył w całych rozgrywkach 47 punktów, co dało mistrzostwo Polski.

W kolejnych latach trzykrotnie poznaniacy rozpoczynali rozgrywki, zdobywając w pierwszych trzech meczach siedem punktów. Rozgrywki 1997/98 zaczęły się od bezbramkowego remisu z KSZO Ostrowiec, po którym przyszły zwycięstwa z Widzewem Łódź i Zagłębiem Lubin. Tak było również na zapleczu ówczesnej pierwszej ligi w sezonie 2001/02, gdy Lech na starcie pokonał Górnika Łęczna i Włókniarza Kietrz, a następnie zremisował z Ceramiką Opoczno. Sezon zakończył na pierwszym miejscu, gwarantującym powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej.

I w końcu zdobywając siedem punktów w pierwszych trzech meczach Lech rozpoczął ubiegłoroczne rozgrywki. Co ciekawe, obydwa wygrane spotkania odbyły się na stadionie w Bełchatowie, na którym przecież gracze „Kolejorza” rozegrają w poniedziałek najbliższe spotkanie ligowe. Tam właśnie piłkarze, prowadzeni wówczas przez Jose Mari Bakero ograli 5:0 Łódzki Klub Sportowy, a dwa tygodnie później wbili dwie bramki mniej miejscowemu GKS-owi. To wtedy skutecznością błyszczał Artjom Rudniew, który w każdym z tych spotkań zaliczał hat-tricka. A żeby wizyty w największym polskim zagłębiu węgla brunatnego nie znudziły się poznaniakom, w międzyczasie wybrali się w rejon wydobycia miedzi, by zremisować, nomen omen, z Zagłębiem Lubin. Górnicze wojaże na początku rozgrywek dały sporo punków, ale później w lidze wiodło się różnie. Ostatecznie udało się zakończyć sezon na miejscu, gwarantującym udział w europejskich pucharach i chyba nikt nie ma nic przeciwko, by tak samo stało się i w tym roku. Byleby później w Europie pograć nieco dłużej…

Lech Poznań

LECH POZNAŃ - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24