W Bielsku-Białej co roku przed startem sezonu mniej lub bardziej śmiało mówi się o ekstraklasowych aspiracjach. W ostatnich latach szybko okazywało się, że zapowiedzi te można było traktować w kategorii żartu. Teraz drużyna Krzysztofa Brede pokazuje jednak, że trzeba traktować ją poważnie. Górale pokonali u siebie kolejnego faworyta do awansu i w tabeli zrównali się punktami z liderem, Wartą Poznań.
Nie przegapcie
Co zmieniło się w grze Podbeskidzia? Przede wszystkim pojawił się styl. W poprzednich dwóch sezonach na zapleczu Ekstraklasy Górale nie mogli znaleźć swojej tożsamości, co było widać zwłaszcza w meczach u siebie, gdy trzeba było przejąć inicjatywę i narzucić rywalowi swoje tempo. W tym sezonie Podbeskidzie przy Rychlińskiego jest jak na razie bezbłędne (3 mecze i 3 zwycięstwa), a w starciu z Miedzią od początku sprawiało jej kłopoty agresywnym pressingiem. Marko Roginić już w 2. minucie mógł dać gospodarzom prowadzenie, ale w idealnej sytuacji główkował niecelnie.
Na potwierdzenie swojej przewagi golem Podbeskidzie musiało czekać aż do końca pierwszej połowy, gdy po wrzutce Bartosza Jarocha ręką w polu karnym zagrał Patryk Makuch. Jedenastkę wykorzystał Tomasz Nowak, a Górale schodzili na przerwę nie tylko z prowadzeniem, ale i z przewagą jednego zawodnika, bo chwilę wcześniej drugą żółtą kartkę dostał grający dla Miedzi wychowanek Podbeskidzia, Damian Byrtek.
Gdy na początku drugiej połowy pięknym uderzeniem zza pola karnego przewagę Podbeskidzia podwyższył Roginić, wydawało się, że bielszczanie odniosą łatwe zwycięstwo. Grająca w osłabieniu Miedź z czasem się jednak przebudziła. Po kontaktowym golu Grzegorza Bartczaka goście rzucili się do ataku i w końcówce byli bliscy wyrównania. Piłka dwa razy trafiła w słupek, ale Góralom szczęśliwie udało się dowieźć wygraną do końca.
Podbeskidzie Bielsko-Biała 2-1 Miedź Legnica
Tomasz Nowak 45' (k.), Marko Roginić 47' - Grzegorz Bartczak 70'
Podbeskidzie: Leszczyński - Jaroch, Bashlai, Osyra, Modelski - Danielak, Figiel, Sieracki (82' Sopoćko), Nowak (65' Rakowski), Sierpina - Roginić.
Miedź: Załuska - Zieliński, Musa, Byrtek, Pikk - Łukowski, Purzycki (77' Danielewicz), Mišlov (46' Bartczak), Marquitos, Ojamaa (68' Šabala) - Makuch.
żółte kartki: Byrtek, Šabala, Bartczak, Zieliński.
czerwona kartka: Byrtek (41', druga żółta).
sędziował: Tomasz Marciniak (Płock)
widzów: 2924
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?