Podbeskidzie 2-1 Miedź Legnica. Górale już nie żartują [RELACJA]

Przemysław Drewniak
Przemysław Drewniak
Podbeskidzie nie poniosło porażki w czterech ostatnich meczach
Podbeskidzie nie poniosło porażki w czterech ostatnich meczach Łukasz Klimaniec
W środowym, zaległym meczu 8. kolejki Fortuna 1. Ligi Podbeskidzie Bielsko-Biała pokonało u siebie Miedź Legnica 2-1. Bramki dla Górali zdobyli Tomasz Nowak z rzutu karnego i Marko Roginić. W drugiej połowie jedynego gola dla grających w osłabieniu gości strzelił Grzegorz Bartczak.

W Bielsku-Białej co roku przed startem sezonu mniej lub bardziej śmiało mówi się o ekstraklasowych aspiracjach. W ostatnich latach szybko okazywało się, że zapowiedzi te można było traktować w kategorii żartu. Teraz drużyna Krzysztofa Brede pokazuje jednak, że trzeba traktować ją poważnie. Górale pokonali u siebie kolejnego faworyta do awansu i w tabeli zrównali się punktami z liderem, Wartą Poznań.

Nie przegapcie

Co zmieniło się w grze Podbeskidzia? Przede wszystkim pojawił się styl. W poprzednich dwóch sezonach na zapleczu Ekstraklasy Górale nie mogli znaleźć swojej tożsamości, co było widać zwłaszcza w meczach u siebie, gdy trzeba było przejąć inicjatywę i narzucić rywalowi swoje tempo. W tym sezonie Podbeskidzie przy Rychlińskiego jest jak na razie bezbłędne (3 mecze i 3 zwycięstwa), a w starciu z Miedzią od początku sprawiało jej kłopoty agresywnym pressingiem. Marko Roginić już w 2. minucie mógł dać gospodarzom prowadzenie, ale w idealnej sytuacji główkował niecelnie.

Na potwierdzenie swojej przewagi golem Podbeskidzie musiało czekać aż do końca pierwszej połowy, gdy po wrzutce Bartosza Jarocha ręką w polu karnym zagrał Patryk Makuch. Jedenastkę wykorzystał Tomasz Nowak, a Górale schodzili na przerwę nie tylko z prowadzeniem, ale i z przewagą jednego zawodnika, bo chwilę wcześniej drugą żółtą kartkę dostał grający dla Miedzi wychowanek Podbeskidzia, Damian Byrtek.

Gdy na początku drugiej połowy pięknym uderzeniem zza pola karnego przewagę Podbeskidzia podwyższył Roginić, wydawało się, że bielszczanie odniosą łatwe zwycięstwo. Grająca w osłabieniu Miedź z czasem się jednak przebudziła. Po kontaktowym golu Grzegorza Bartczaka goście rzucili się do ataku i w końcówce byli bliscy wyrównania. Piłka dwa razy trafiła w słupek, ale Góralom szczęśliwie udało się dowieźć wygraną do końca.

Podbeskidzie Bielsko-Biała 2-1 Miedź Legnica
Tomasz Nowak 45' (k.), Marko Roginić 47' - Grzegorz Bartczak 70'

Podbeskidzie: Leszczyński - Jaroch, Bashlai, Osyra, Modelski - Danielak, Figiel, Sieracki (82' Sopoćko), Nowak (65' Rakowski), Sierpina - Roginić.

Miedź: Załuska - Zieliński, Musa, Byrtek, Pikk - Łukowski, Purzycki (77' Danielewicz), Mišlov (46' Bartczak), Marquitos, Ojamaa (68' Šabala) - Makuch.

żółte kartki: Byrtek, Šabala, Bartczak, Zieliński.
czerwona kartka: Byrtek (41', druga żółta).

sędziował: Tomasz Marciniak (Płock)

widzów: 2924

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Podbeskidzie 2-1 Miedź Legnica. Górale już nie żartują [RELACJA] - Dziennik Zachodni

Wróć na gol24.pl Gol 24