Podbeskidzie Bielsko-Biała obniża pensje piłkarzom i szykuje się do powrotu do gry

Podbeskidzie obniżyło kontrakty piłkarzom

- Osiągnęliśmy porozumienie z radą drużyny oraz sztabem szkoleniowym o obniżce kontraktów o połowę. Obniżka obowiązywać będzie przez dwa miesiące: w kwietniu i maju. Za marzec piłkarze dostali pełne pensje. Za czerwiec też chciałbym im wypłacić normalne stawki, bo mam nadzieję, że w tym miesiącu uda nam się wrócić do gry - powiedział Bogdan Kłys, prezes Podbeskidzia.

Ekstraklasa SA przygotowała plan powrotu piłkarzy do gry, ale na razie próżno szukać takiego w przypadku jej zaplecza.

- Na razie nie dostaliśmy żadnych wytycznych od władz Pierwszej Ligi Piłkarskiej. Nie mamy też stworzonych takich zespołów roboczych jakie ma Ekstraklasa, więc myślę, że będziemy starali się bazować na jej doświadczeniach. Na razie największy problemem widzę w testach. Ekstraklasa ma je przeprowadzić przed rozpoczęciem treningów, a całą operację, która ma kosztować pół miliona złotych, sfinansuje PZPN. My takich pieniędzy nie mamy, więc na razie nie wiem jak to zostanie rozwiązane - stwierdził prezes Górali.

Podbeskidzie chce wrócić do gry

Podbeskidzie po 22. rozegranych kolejkach jest liderem Fortuna 1. Ligi.

- Jesteśmy na pierwszym miejscu, które w tej chwili daje nam przepustkę do Ekstraklasy, ale chcemy grać i dokończyć te rozgrywki. Rozmawiałem z naszymi trenerami i mamy plan przygotowań do wznowienia rozgrywek. Za dużo pieniędzy i pracy włożyliśmy w to, żeby być tak wysoko w tabeli, by teraz to wszystko zmarnować - zadeklarował Bogdan Kłys.

Według planu przedstawionego przez prezesa PZPN Zbigniewa Bońka piłkarze PKO Ekstraklasy mieliby wrócić na boisko 29 maja, a Fortuna 1. Ligi 6 czerwca.

- Jesteśmy gotowi na to, by 4 maja wznowić treningi w klubie w małych grupach. To czy uda nam się wrócić do gry 6 czerwca zależeć będzie przede wszystkim od rozwoju sytuacji epidemiologicznej i liczby nowych zakażeń. W planie przedstawionym klubom Ekstraklasy jest wiele znaków zapytania chociażby związanych z tym co zrobić, gdy jeden z zakażonych rywali zarazi kilku naszych graczy. Z drugiej jednak strony musimy zdawać sobie sprawę, że wirus nie zniknie nawet za kilka miesięcy i dopóki nie zostanie wynaleziona szczepionka zapobiegająca zakażeniom musimy nauczyć się z nim w miarę normalnie żyć, a to oznacza także powrót do gry w piłkę nożną - dodał prezes Podbeskidzia.