Jeszcze w piątek Pawela rozegrał 45 minut w wygranym sparingu Podbeskidzia z austriackim SV Ried (3:1). Na początku tygodnia musiał jednak opuścić Antalyę, bo na jednym z treningów nabawił się kontuzji łydki. Badania przeprowadzone już w Polsce wykazały, że uraz nie jest poważny i nie doszło do naderwania mięśni. Pawela będzie musiał jednak przez około dwa tygodnie odpocząć od gry w piłkę, a to oznacza, że zabraknie go w bardzo ważnym w kontekście walki o utrzymanie meczu Podbeskidzia z Widzewem.
Wraz z Pawelą do kraju wrócił wcześniej najnowszy nabytek bielszczan, Mikołaj Lebedyński. Były zawodnik Pogoni Szczecin od początku zgrupowania był przemęczony i nie wystąpił w żadnym z rozegranych przez Podbeskidzie sparingów. A to jeszcze nie koniec problemów z urazami napastników w bielskim zespole, bo kontuzję dopiero co wyleczył inny z pozyskanych zimą piłkarzy, Charles Nwaogu. Nigeryjczyk wraca już jednak do zdrowia - we wtorek rozegrał 20 minut w sparingu z FK Pribram.
Oprócz Paweli i Lebedyńskiego poza zespołem z powodu kontuzji pozostają również Wojciech Szymanek i Przemysław Pietruszka, którzy będą pauzować jeszcze przez kilka tygodni.
Mecz Podbeskidzia z Widzewem Łódź, bezpośrednich rywali w walce o utrzymanie, zainauguruje rundę wiosenną w Ekstraklasie. Spotkanie odbędzie się w piątek, 14 listopada na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej (18:00).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?