Podlasie rozbiło Orlęta w spotkaniu derbowym. Pięć goli strzelonych, zero straconych

Marcin Puka
Marcin Puka
(Aż tak jednostronnego meczu nie spodziewał się chyba nikt)
(Aż tak jednostronnego meczu nie spodziewał się chyba nikt) Podlasie Biała Podlaska
Trzecioligowe derby regionu dla Podlasia Biała Podlaska, które pokonało Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski 5:0. Wysokie zwycięstwo odniosła również Avia Świdnik, która jednak do walki o awans już się nie włączy. O utrzymanie bije się natomiast Chełmianka, która z Kielc wróciła z cennym punktem.

Grzegorz Bonin w sobotę zadebiutował na ławce trenerskiej Chełmianki. Jego podopieczni przegrywali w Kielcach z Koroną 0:3, ale zdołali doprowadzić do wyrównania. Gospodarze kończyli mecz w dziewiątkę.

Pierwsza połowa zapowiadała zwycięstwo rezerw ekstraligowca. Kielczanie po dwóch bramkach Yudaia Shinonagi prowadzili 2:0. Gdy zaraz po przerwie wynik podwyższył Kamil Sylwestrzak wydawało się, że goście pogodzili się z porażką. Jednak ich sytuacja w tabeli jest trudna, więc walczyli do końca. Opłaciło się.

Najpierw w 51. minucie po stałym fragmencie gry dobrze zachował się Karol Futa. Od 62. min. Korona II grała w osłabieniu, kiedy to drugą żółtą kartkę ujrzał Radosław Turek. Szybko kontaktowe trafienie zaliczył Jakub Knap, a do wyrównania doprowadził Futa.

Później jeszcze parę razy zakotłowało się na polu karnym kielczan, ale wynik nie uległ już zmianie. Patrząc na boiskowe wydarzenia, przyjezdni mogą być w miarę zadowoleni z remisu, albowiem wrócili do gry.

Korona II Kielce – Chełmianka 3:3 (2:0)
Bramki: Shinonaga 24, 45, Sylwestrzak 46 – Futa 51, 77, Knap 69
Korona II: Sandach – Zwoźny, Kiercz, K. Sylwestrzak , R. Turek – P. Lisowski, Strzeboński (90+2 Kośmider), Bojańczyk (65 D. Lisowski) – Shinonaga, Szulc (74 Mucha), Konstantyn (65 Rybus). Trener: Mariusz Ludwinek
Chełmianka: Ciołek – Futa, Piekarski, Bobrov, Kulynych (73 Gierała), Bednara (62 Perdun), Nowak, Szwed (85 Kotko), Mroczek, Knap, Myśliwiecki. Trener: Grzegorz Bonin
Żółte kartki: P. Lisowski, R. Turek, K. Sylwestrzak, Konstantyn – Bednara, Mroczek, Szwed
Czerwone kartki: R. Turek 62 za dwie żółte, P. Lisowski 90+1 za dwie żółte.
Sędziował: Gerard Gawron (Mielec)

Avia Świdnik wreszcie odzyskała skuteczność. Żółto-niebiescy pokonali przed własną publicznością walczącą o utrzymanie Unię Tarnów 4:2, chociaż łatwo nie było.

– Początkowo grało nam się trudno przeciwko rywalom. Później wykorzystałem ich błąd, zdobywając gola. Po zmianie stron stworzyliśmy sobie jeszcze kilka okazji do strzelenia bramek – mówi Wojciech Białek, napastnik Avii, cytowany przez klubowe media.

W 38. min. Białek wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Mieli oni jeszcze szansę na podwyższenie prowadzenie, ale ich nie wykorzystali. To zemściło się po przerwie, kiedy to Tomasz Palonek wykorzystał jedenastkę.

Jednak świdniczanie odgryźli się przeciwnikowi i zdobywali kolejne bramki. Ostatecznie pokonali zespół z województwa małopolskiego 4:2 i zajmują trzecie miejsce w tabeli.

Avia Świdnik – Unia Tarnów 4:2 (1:0)
Bramki: Białek 38, Maluga 69, Ahmedov 73, Kompanicki 80 – Palonek 66 z rzutu karnego, 90
Avia: Rosiak – Drozd, Mykytyn, Midzierski, Dobrzyński, Uliczny, Mydlarz (85 Kursa), Maluga (85 Zając), Kalinowski (69 Akhmedov), Rak (69 Kompanicki), Białek (85 Lenard). Trener: Łukasz Mierzejewski

Podlasie Biała Podlaska ma patent na Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski. Najpierw pokonało rywala w finale Okręgowego Pucharu Polski, a w sobotę, przy komplecie publiczności, w lidze zwyciężyło aż 5:0.

– Porażka w derbach w takim rozmiarze boli nas wszystkich. Trudno przyjąć nam do wiadomości, że mimo motywacji i ogromnych chęci po prostu męczymy się na boisku – mówi Paweł Babiarz, trener Orląt, w klubowych mediach społecznościowych. – W każdym meczu gra 2-3 zawodników z niezaleczoną kontuzją, kolejnych 4-5 wartościowych zawodników siedzi kontuzjowanych na trybunach, w prawie każdym meczu robimy wymuszoną zmianę w pierwszej połowie. Trzeba zacząć mówić o tych rzeczach i bronić drużyny która jest obecnie w trudnej sytuacji, ale nadal jest to drużyna i jestem przekonany że zrobimy wszystko by Orlęta przyniosły jeszcze trochę radości w tym sezonie. Nie pozostaje nam nic innego jak prosić o wsparcie z trybun w nadchodzących meczach, będziemy walczyć każdego dnia żeby wydostać się z tego kryzysu – dodaje trener Orląt.

Od początku meczu inicjatywa należała do Podlasia, które w 10. min. objęło prowadzenie po uderzeniu Wiktora Niewiarowskiego. Gospodarze nadal atakowali i w nagrodę jeszcze przed przerwą zaliczyli dwa trafienia.

Po zmianie stron wynik podwyższył Lepiarz, dla którego była to ósma bramka w sezonie. Gości w doliczonym czasie gry dobił jeszcze Artur Balicki.

Podlasie Biała Podlaska - Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski 5:0 (3:0)
Bramki: Niewiarowski 10, 45, Pigiel 32, Lepiarz 59, Balicki 90
Podlasie: Misztal – Salak (85 Nojszewski), Arak, Kot, Pigiel, Szatała, Podstolak, Bahonko, Niewiarowski (73 Andrzejuk), Kurowski (67 Balicki), Lepiarz. Trener: Artur Renkowski
Orlęta: Kołotyło – Chaliadka (65 Zając), Duchnowski, Błasik, Szymala, Kamiński, Skrzyński (29 Korolczuk), Rogulski (65 Szczygieł), Madembo (85 Obroślak), K. Rycaj, Maj (85 Aleksandrowicz). Trener: Paweł Babiarz
Żółte kartki: Kot – Korolczuk
Sędziował: Sebastian Godek (Rzeszów)

W 29. serii gier walkowera za mecz z ŁKS Łagów dostała Lublinianka. Przypomnijmy, że drużyna z województwa podkarpackiego, która była liderem tabeli, wycofała się z rozgrywek przed rozpoczęciem rundy wiosennej sezonu 2022/23.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Podlasie rozbiło Orlęta w spotkaniu derbowym. Pięć goli strzelonych, zero straconych - Kurier Lubelski

Wróć na gol24.pl Gol 24