Pierwszą ratę w wysokości 500 tysięcy wpłaciła, nie wiadomo dlaczego, firma Parimex z Orlovej. Gorzej było z następnymi ratami. Zniecierpliwieni działacze Odry skierowali sprawę na drogę sądową. Do siedziby Albresy zapukał komornik. Właściciel firmy Martin Lafek twierdzi, że jego podpis na umowie został sfałszowany.
- Mamy informację, że pan Lafek złożył oficjalne zawiadomienie w prokuraturze o popełnienie przestępstwa przez byłego dyrektora sportowego Odry Martina Pulpita i udziałowca spółki Odra SA Zdenka Zlamala, a także osób z nimi związanych Marka Zdrahala i Karela Possingera, którzy są członkami rady nadzorczej - twierdzi prezes Odry Ireneusz Serwotka.
Prezes Odry jeszcze raz podkreśla, że działania czeskiej strony mają jeden cel - wrogie przejęcie spółki.
- Na pewno nie zostawimy tej sprawy bez zakończenia. Widać, że jest rozwojowa i zrobimy wszystko, aby wyjaśnić wszystkie wątki - deklaruje wzburzony Serwotka.
Czesi na razie milczą, nie odbierają telefonów. Być może więcej będzie można się od nich dowiedzieć podczas sobotniego meczu z Polonią Warszawa. Chyba, że czeskich udziałowców nie interesuje już trudna sytuacja Odry w tabeli i po prostu nie przyjadą na to spotkanie.
Wczoraj Odra podpisała natomiast porozumienie z Unią Racibórz (mistrz Polski w piłce nożnej kobiet). Ustalono, że współpraca będzie m.in. polegała na wzajemnym promowaniu działalności klubów na swoich oficjalnych stronach internetowych oraz podczas meczów ligowych i pucharowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?