Zambrowianie bardzo słabo wypadli w pierwszej połowie spotkania. Za to gospodarze mądrze rozgrywali piłkę i mieli sporo sytuacji bramkowych. W 13 minucie po dośrodkowaniu Leśniewskiego, piłkę przedłużył Kamil Czarnecki, akcję zamknął Kamil Sternicki, który z bliska wpakował piłkę do siatki.
W 30 minucie było już 2:0. Śliwiński uderzył głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Chwilę wcześniej radomianie mieli wyśmienitą okazję, Dwójkową akcję wyprowadzili Śliwiński i Nogaj i ten drugi strzelił za wysoko.
W drugich 45 minutach role kompletnie się odwróciły. Broń dała się zepchnąć do defensywy i już w 55 minucie padł kontaktowy gol. Kamil Jackiewicz dostał prostopadłe podanie i uderzył z 15 metra. Końcówka drugiej połowy to ataki Olimpii i w końcu bramka na remis Mateusza Ostaszewskiego w 85 minucie.
- Jestem dumny z zawodników za postawę w drugiej połowie. Włożyli dużo serca, zaangażowania - powiedział Tomasz Kulhawik, trener Olimpii. - Pierwszą połowę trzeba jak najszybciej przeanalizować i zapomnieć. Korekta ustawienia w drugiej połowie zadziałała.
Broń Radom - Olimpia Zambrów 2:2 (2:0)
Bramka: 1:0 - Sternicki (13), 2:0 - Śliwiński (30), 2:1 - Jackiewicz (55), 2:2 - Ostaszewski (85).
Broń: Kosiorek - Ziemak, Jagieła, Wicik, Leśniewski, Sternicki, Czarnota, Zagórski, Nogaj, Czarnecki, Śliwiński.
Olimpia: Czapliński - Chowaniec, Wasiluk, Zalewski, Steć, Ostaszewski, kalinowski, Paczkowski, Grzybowski, Jackiewicz, Kaczmarczyk.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?