Podział punktów w Zielonej Górze. Widowiskowy strzał Kołodennego zapewnił Lechii remis

Paweł Górski
Paweł Górski
Lechia Zielona Góra rzutem na taśmę wywalczyła remis w starciu z Polonią Nysa
Lechia Zielona Góra rzutem na taśmę wywalczyła remis w starciu z Polonią Nysa Paweł Górski
Osłabiona licznymi kontuzjami Lechia Zielona Góra w środę 24 maja podejmowała Polonię Nysa. Zielonogórzanie musieli gonić wynik już od 13 minuty i doprowadzili do remisu w doliczonym czasie drugiej połowy.

Lechia Zielona Góra – Polonia Nysa 1:1 (0:1)

  • Bramki: Kołodenny (90+2) – Dudek (13).
  • Lechia: Fabisiak – Lechowicz, Ostrowski, Sitko (od 86 min Adamiak) – Łoboda, Athenstadt (od 46 min Osiński), Dzidek (od 65 min Dębski), Zientarski – Surożyński, Sadowski (od 46 min Kołodenny), Mwinyi (od 46 min Mycan).
  • Polonia: Marciniak – Redek, Leończyk, Sasin, Pisula, Hreben (od 76 min Kwon), Rakoczy, Kudra, Dudek (od 46 min Sikora), Perkowski (od 90 min Demianenko), Trochanowski (od 76 min Zimon).
  • Żółte kartki: Sawicki (trener Lechii) – Perkowski.

Z powodu licznych urazów sztab zielonogórskiego zespołu na mecz z Polonią powołał nieco zmieniony, odmłodzony skład, w którym znalazło się miejsce dla kilku debiutantów. W wyjściowej jedenastce po raz pierwszy wystąpił 17-letni Aleksander Sadowski, a na ławce rezerwowych zasiedli m.in. Szymon Osiński, Igor Bambecki, Maciej Adamiak czy najmłodszy z całej stawki Dawid Dębski z rocznika 2007.

W pierwszych minutach piłka niemalże nie wychodziła z połowy zielonogórzan. Co prawda momentami to Lechiści potrafili nieco dłużej utrzymywać się w posiadaniu, ale nic z tego nie wynikało. Ich ataki można było policzyć na palcach jednej ręki, a i tak nie sprawiały one dużego zagrożenia pod bramką Polonii. Co innego akcje gości, którzy kilka razy wychodzili z niebezpiecznymi kontrami. W 13 minucie jedna z nich zakończyła się otwierającym golem – Maciej Pisula wykonał rajd lewą stroną, który zwieńczył podaniem w kierunku Denisa Dudka, a ten z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki.

Do przerwy zielonogórzanie nie byli w stanie jakkolwiek odpowiedzieć przyjezdnym. W reakcji na to trener Andrzej Sawicki zdecydował się wykonać na półmetku spotkania potrójną zmianę, wprowadzając na boisko m.in. napastników Przemysława Mycana i Jakuba Kołodennego. Roszada ta przyniosła efekt w postaci wzmożonych ataków Lechistów. W dalszym ciągu jednak nie byli oni w stanie przełamać defensywy dobrze ustawionej Polonii.

Akcje zielonogórskiej drużyny napędzali głównie zawodnicy, którzy w trakcie spotkania pojawili się na boisku. W 87 minucie Dawid Dębski wykonał tzw. centrostrzał z prawej flanki i zawiesił piłkę na górnej siatce bramki, zaledwie kilka centymetrów od spojenia. W końcu starania Lechii przyniosły efekt – w drugiej minucie doliczonego czasu gry Jakub Kołodenny zdecydował się na kąśliwy strzał z dystansu. Młody napastnik „zawinął” piłkę w kierunku dalszego słupka i w widowiskowy sposób zaskoczył bramkarza Polonii.

Doprowadzenie do remisu mocno przybiło piłkarzy z Nysy, a jednocześnie uskrzydliło zielonogórzan. Chwilę po wyrównującym trafieniu fantastyczną okazję do strzału na 2:1 miał Dawid Dębski, który niespodziewanie znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem. Mając jednak na plecach dwóch rywali nie był w stanie oddać dobrego strzału i minimalnie spudłował.

Po spotkaniu trener Andrzej Sawicki przyznał, że gdyby Dębski strzelił zwycięskiego gola, nie byłoby to uczciwe rozstrzygnięcie: – To już byłoby na pewno niesprawiedliwe. Powiedzmy sobie uczciwie, nie był to nasz dobry mecz. Pierwsza połowa była bardzo słaba. Wynik tak naprawdę mógł być wyższy do przerwy, bo goście byli dużo groźniejsi od nas – ocenił szkoleniowiec Lechii. – Trwamy, odliczamy mecze do końca sezonu, mamy jeszcze cztery spotkania. Chwała zawodnikom, bo ambicji nam nie brakuje, a brakuje nam na pewno umiejętności, nie ma się co czarować.

WIDEO: Andrzej Sawicki, najlepszy trener w sportach drużynowych w 60. Plebiscycie „Gazety Lubuskiej”

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Podział punktów w Zielonej Górze. Widowiskowy strzał Kołodennego zapewnił Lechii remis - Gazeta Lubuska

Wróć na gol24.pl Gol 24