Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń ma dziury w pomocy, a Śląsk został bez obrońców

Jakub Lisowski
Adam Frąszczak z Pogoni Szczecin.
Adam Frąszczak z Pogoni Szczecin. Sebastian Wołosz
Niewiele wskazuje, by trener Kosta Runjaic ustalając skład na mecz ze Śląskiem Wrocław miał większe pole manewru. Ale rywale też maja duże kłopoty.

Pogoń wygrała na inaugurację wiosny w Płocku. Nie zagrała dobrego spotkania, ale potrafiła wyrwać trzy punkty mimo tego, że kwadrans przed końcem przegrywała 0:2. Plusy tego wyjazdu – brak nowych kontuzji (a boisko – jak to zazwyczaj w lutym – było trudne dla piłkarzy) oraz kartkowiczów. Żółte kartki zobaczyli Damian Dąbrowski (1. w sezonie) i Sebastian Kowalczyk. Kapitan upomniany został już po raz trzeci w rozgrywkach, więc musi się pilnować w kolejnych występach, bo kolejne upomnienie skończy się pauzą.

W środę Portowcy rozpoczęli bezpośrednie przygotowania do sobotniego meczu. Adam Frączczak o którym mówiło się, że najszybciej z grona rekonwalescentów może wrócić na boisko, trenował indywidualnie.

Nad powrotem do optymalnej formy fizycznej pracuje Mariusz Malec.

- Jeszcze potrzebuje trochę czasu – mówił kilka dni temu Runjaic.
Inna jest sytuacja Zvonimira Kozulja.

- Trenuje z drużyną, ale ma zgodę jedynie na lżejsze zajęcia. Jak będzie dobrze na to reagował, to będziemy zwiększać intensywność jego pracy. Potrzebuje jednak kilku tygodni, by dojść do właściwej formy – tłumaczył szkoleniowiec. - Nadal nie ma z nami Kamila Drygasa. Robi duże postępy w rehabilitacji i może pod koniec lutego dołączy do treningów z zespołem.

Pocieszające, że w środę do treningów powróciła dwójka młodych zawodników, którzy na początku stycznia uczestniczyli w wypadku samochodowym. Marcel Wędrychowski i Maciej Żurawski będą teraz nadrabiać zaległości i walczyć o swoje minuty. Dłużej poczekamy na występy Kacpra Kozłowskiego.

W czwartek i piątek zespół będzie miał po jednym treningu. Wszystko wskazuje, że wyjściowy skład wybrany zostanie z kadry, która pojechała do Płocka.

W Śląsku też problemy. Ciężkich kontuzji doznali Wojciech Golla i Łukasz Broź, za kartki będą pauzować Filip Marković oraz Israel Puerto, a dodajmy, że Mateusz Cholewiak zimą przeniósł się do Legii. Obrona wrocławskiego zespołu posypała się. Może to być szansą dla Piotra Celebana, który ostatnio był odstawiony na boczny tor (klub mocno zabiegał, by wychowanek Pogoni renegocjował kontrakt). Trener Vitezslav Lavicka ma mocniejszy ból głowy niż opiekun Portowców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pogoń ma dziury w pomocy, a Śląsk został bez obrońców - Głos Szczeciński

Wróć na gol24.pl Gol 24