Pogoń – Sandecja sprzed dwóch lat. Ależ to było święto na Twardowskiego [ZDJĘCIA]

Jakub Lisowski
Pogoń Szczecin - Sandecja Nowy Sącz 2:0 - 28 kwietnia 2018.
Pogoń Szczecin - Sandecja Nowy Sącz 2:0 - 28 kwietnia 2018. Andrzej Szkocki/ Polska Press
21 kwietnia Pogoń Szczecin obchodziła 72. urodziny. W tym roku nie było szans na jakieś publiczne świętowanie, więc pamięcią wracaliśmy do spotkania z Sandecją Nowy Sącz sprzed dwóch lat, który został rozegrany 28 kwietnia i był punktem kulminacyjnym ochodów 70-lecia.

Ten mecz był wielkim świętem Pogoni - uczczono byłych trenerów, piłkarzy, działaczy oraz oficjalnie poinformowano o porozumieniu w kwestii budowy nowego stadionu (inwestycja jest w trakcie realizacji).

Wtedy Pogoni groził spadek, więc potrzebowała zwycięstwa, by oddalić najgorsze. Zespół wytrzymał ogromną presją, a wspierał go komplet widzów na trybunach - 15 288.

ZOBACZ TEŻ:

Pogoń zagrała wtedy w składzie: Łukasz Załuska - Cornel Rapa (90. Hubert Matynia), Sebastian Rudol, Lasza Dwali, Ricardo Nunes - Spas Delew (80. David Niepsuj), Kamil Drygas, Rafał Murawski, Jakub Piotrowski, Adam Frączczak - Adam Buksa (70. Łukasz Zwoliński).d

Z tamtego składu do dziś w Pogoni zostali Hubert Matynia, Ricardo Nunes, Kamil Drygas i Adam Frączczak. To też pokazuje, jak zmieniają się czasy w polskiej piłce i naszej Pogoni - większa jest rotacja piłkarzy, przychodzi sporo zawodników spoza Polski.

Teraz pozostaje życzyć Pogoni i wszystkim sympatykom - pokonania pandemii koronawirusa, powrotu na boisko i kolejnego medalu w historii klubu. Marzy się pierwszy złoty.

Rozgrywki PKO Ekstraklasy mają powrócić 29 maja. Epidemia koronawirusa wymusza zachowanie szczególnych środków ostrożności. Jak będzie wyglądać liga w czasach zarazy? Jakich kwestii dotyczyć będą nowe regulacje?

Wszystko, co musisz wiedzieć na temat restartu Ekstraklasy. ...

Powstanie klubu

To przypomnijmy - za oficjalną datę powstania Pogoni uważa się 21 kwietnia 1948, ale jej początki były trochę wcześniej, w zasadzie zaraz po zakończeniu działań wojennych i nadaniu Szczecinowi praw polskich. W mieście działały bokserski klub Zryw oraz piłkarski Portowiec. Te postanowiły się połączyć i tak powstał Sztorm. Formalne połączenie nastąpiło właśnie w 21 kwietnia. Sztorm był pierwszą historyczną nazwą Pogoni, ale nie jedyną. Po kilku miesiącach nastąpiła fuzja Sztormu z Cukrownikiem, Drukarzem i Pocztowym KS - i w ten sposób klub nazwano Związkowiec. Po roku Związkowiec - mając problemy finansowe - przekazał swoje sekcje do Kolejarza (funkcjonował przy szczecińskim Porcie). Drużyna systematycznie pięła się w rozgrywkach ligowych, pokazywała w Pucharze Polski, a w 1955 r. klub przyjął nazwę Pogoń (nawiązywała do tradycji Pogoni Lwów). Coraz mocniej w Pogoni działał trener Florian Krygier, który w 1957 r. wprowadził drużynę do II ligi (zaplecze elity), a rok później - bez ligowej porażki - do I ligi.

Do dziś śp. Florian Krygier uważany jest za największą legendę Pogoni Szczecin, której był trenerem, działaczem, ale przede wszystkim wychowawcą młodzieży. Krygier przeżył 99 lat i do końca życia był osobą aktywną i interesującą się funkcjonowaniem klubu. Wychował wielu świetnych piłkarzy i trenerów.

60. urodziny Pogoni Szczecin:

Korowód kibicówTak kibice świetowali 60. urodziny Pogoni Szczecin.

Korowód kibiców Pogoni Szczecin w 2008 roku. Zobaczcie archi...

Miejsce na trofeum czeka

Historia Pogoni jest bogata w różne wydarzenia sportowe, ale brakuje w niej dużych sukcesów. Warto jednak podkreślić, że obecnie Pogoń jest na 7. miejscu w tabeli wszech czasów I ligi (obecnie ekstraklasy), która obejmuje 85 zespołów występujących w najwyższej klasie rozgrywkowej. Szósty jest ŁKS Łódź, ale punktowo Portowcy tracą do niego… około 10 sezonów. Za Pogonią - Śląsk Wrocław i ten traci do nas obecnie 24 punkty.

Pogoń rozegrała już w elicie (stan na 20 kwietnia - dane portalu 90minut.pl) 1406 spotkań i zgromadziła w nich 1487 punktów. Nieustająco smuci dorobek bramkowy - 1643:1909, co ma związek z tym, że Pogoń wygrała 456 spotkań, 399 zremisowała i aż 551 przegrała.

Jej największe sukcesy to wicemistrzostwa Polski zdobyte w 1987 i 2001 r. Pierwszy sukces zanotowano pod skrzydłami trenera Leszka Jezierskiego, którego drużyna do dziś uważana jest za najładniej grającą w historii (m.in. 7:2 z GKS Katowice). Drugie wicemistrzostwo Portowcy zdobyli z trenerem Mariuszem Kurasem. Były też brązowy medal w 1984 r. za kadencji trenera Eugeniusza Ksola.

Obecnie Pogoń już ósmy sezon gra w elicie, a od prawie trzech lat prowadzi ją trener Kosta Runjaic. Pod wodzą Niemca Portowcy uniknęli spadku w jubileuszowym roku (2018). W tym sezonie nadal pozostaje szansa na mistrzostwo czy ligowe podium.

Występy w Pucharze UEFA Pogoń kończyła na pierwszej przeszkodzie. Eliminowali ją: FC Koeln, Hellas Werona i Fylkir Reykjavik.

Trzykrotnie Pogoń docierała też do finału Pucharu Polski i trzykrotnie przegrywała 0:1. W 1981 z Legią Warszawa (po dogrywce), rok później z Lechem Poznań, a w 2010 z Jagiellonią Białystok.

Sezon 2019/20 PKO Ekstraklasy ma zostać dokończony. W związku z tym kluby otrzymają czwartą transzę z tytułu praw telewizyjnych. Ostatni zastrzyk finansowy posiada bardzo duże dysproporcje. Największą premię zgarnie mistrz Polski oraz drużyny z miejsc 2-4. Taki podział pieniędzy mocno krytykuje Wisła Kraków. Na jakie wypłaty mogą liczyć poszczególne kluby? Zestawienie powstało przy założeniu, że wszystkie drużyny zakończą sezon na miejscach, na których są obecnie. Uwzględnia również premie za Pro Junior System. Wypłaty zostały pomniejszone o styczniową zaliczkę (wszystkie kluby otrzymały milion 13 tys. zł).

PKO Ekstraklasa. Awantura o kasę. Kto ile dostanie w ostatni...

Historyczna jedenastka

Na 70-lecie Pogoni ułożyliśmy jej najsilniejszy skład. O to ta „11”: Radosław Majdan - Henryk Wawrowski, Kazimierz Sokołowski, Krzysztof Urbanowicz - Marek Ostrowski, Leszek Wolski, Adam Kensy, Edi, Zenon Kasztelan - Marek Leśniak, Marian Kielec. To tylko #„11” i mamy świadomość, że grupa pominiętych też jest duża i z mocnymi nazwiskami: Marek Szczech, Wojciech Frączczak (bramkarze), Hubert Fijałkowski, Andrzej Miązek, Zbigniew Kozłowski, Zbigniew Czepan, Waldemar Jaskulski, Mariusz Kuras, Robert Dymkowski czy Marcin Robak. Byli i inni, którzy na wyróżnienie w takich zabawach zasłużyli.

ZOBACZ TEŻ:

Radosław MajdanNajmłodszy z grona kandydatów, bo z powodzeniem mogli się tu znaleźć też Marek Szczech czy Wojciech Frączczak. Majdan wyróżniał się w latach 90. Zadebiutował w ekstraklasie w 1992. Pogoń była w coraz trudniejszej sytuacji finansowej, ale młody bramkarz żył pełnią życia. Już wtedy był takim trochę celebrytą, co nie przeszkadzało mu prezentować dobrej formy na boisku. Świetnie potrafił wybronić sytuacje sam na sam, kapitalny refleks. Gorzej zachowywał się przy stałych fragmentach gry rywali. W 2002 r. pojechał na mundial do Korei, zagrał w meczu bez znaczenia z Amerykanami, który Polska wygrała. Później grał np. w Wiśle Kraków, na krótko wrócił do Pogoni.

70. urodziny Pogoni Szczecin. Najlepsza jedenastka w histori...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pogoń – Sandecja sprzed dwóch lat. Ależ to było święto na Twardowskiego [ZDJĘCIA] - Głos Szczeciński

Wróć na gol24.pl Gol 24