Pogoń Szczecin: Szwajcarzy nie wejdą do klubu
Pogoń jest - mówiąc delikatnie - w trudnej sytuacji finansowej. Brak sukcesów sportowych przy jednoczesnych rekordowych kosztach generowanych m.in. przez wysokie pensje zawodników (zwłaszcza lidera Kamila Grosickiego) sprawia, że sprawozdania święcą na czerwono, z wykrzyknikiem.
Ratunkiem mogłaby się okazać sprzedaż Pogoni. Oferta napłynęła od bliżej nieznanego podmiotu ze Szwajcarii. W piątek została jednak odrzucona.
- Właściciel Pogoni Szczecin odrzucił ofertę szwajcarskiego inwestora na kupno klubu, która opiewała na kwotę 65 mln złotych (w tym zadłużenie klubu) - poinformował Jerzy Chwałek. Pośrednikiem między stronami był agent piłkarski Andrzej Grajewski.
Tym samym pakiet większościowy akcji pozostaje w rękach EPA Spółka Z O. O. (85,29 procent) należącej właśnie do prezesa Jarosława Mroczka. Co dalej? Nie wiadomo.
Od maja tego roku kapitał zakładowy Pogoni Szczecin SA wynosi 26 840 500 zł i dzieli się na 53 608 akcji różnych serii - informował niedawno klub.
Mroczek funkcjonuje w Pogoni od zawsze; zaczynał jako trampkarz, potem był głównie kibicem, aż w końcu jako doświadczony biznesmen został partnerem biznesowym i wiceprezesem z ramienia Grupy EPA. Od 2011 roku pozostaje prezesem.
Portowcy mimo zaangażowania Mroczka nie zdobyli żadnego trofeum. Wrócili za to do Ekstraklasy (2012 rok), a potem zdobyli w niej dwa razy brązowe medale. Tegoroczny finał Pucharu Polski okazał się wielkim rozczarowaniem; wygrała bowiem pierwszoligowa Wisła Kraków.
Kolejny cios w PKOL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?