Pogoń Szczecin - Raków Częstochowa: Rozpędzony obrońca PP spodziewa się trudnego meczu

W poprzednim sezonie obie drużyny uplasowały się na podium PKO Ekstraklasy, więc nic dziwnego, że mecz w Szczecinie uważany jest za najciekawszy pojedynek tej fazy pucharowych zmagań. Raków przystąpi do niego opromieniony sobotnią wygraną 7:1 z Wisłą Płock, a Pogoń będzie chciała zrehabilitować się w oczach swoich fanów po ostatniej klęsce z Górnikiem Zabrze 1:4.

- Przed nami ważne spotkanie. Będziemy chcieli utrzymać formę, dobrą dyspozycję i udanie zakończyć rundę oraz cały rok kalendarzowy. W przypadku Gutkovskisa wierzę, że po zdobyciu czterech goli się odblokował i będzie regularnie strzelał bramki. Spodziewam się dużej motywacji i bardzo dobrego przygotowania Pogoni. Grają u siebie i to jest dla nich bardzo ważny mecz pod kątem dania sobie szansy na zdobycie jakiegoś trofeum - powiedział Marek Papszun, trener częstochowian.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z LIGOWEGO MECZU RAKOWA Z POGONIĄ

Raków broni Pucharu Polski, po który sięgał w dwóch ostatnich latach. Do 1/8 finału awansował jednak z dużym trudem zwyciężając w Sosnowcu z I-ligowym Zagłębiem 1:0 po golu w doliczonym czasie gry. Jeszcze więcej szczęścia mieli szczecinianie, którzy z III-ligowym Rekordem Bielsko-Biała wygrali dopiero po karnych 12:11, bo po dogrywce był remis 3:3.

Sędzią meczu Pogoń Szczecin - Raków Częstochowa będzie Daniel Stefański z Bydgoszczy. Dotychczasowe spotkania 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski były bardzo zacięte i kończyły się rzutami karnymi bądź dogrywką. Emocji nie powinno zabraknąć także w hicie tej rundy PP.