Pogoń Szczecin w komplecie szykuje się do meczu z Białą Gwiazdą [ZDJĘCIA]

Kowalczyk przez ostatni tydzień był na zgrupowaniu kadry młodzieżowej, która walczy o udział w Mistrzostwach Europy do lat 21. Zespół trenera Czesława Michniewicza (szkoleniowiec w Pogoni też pracował kilka lat temu i zajął 6. miejsce w lidze, co jest najlepszym wynikiem od ostatniego powrotu do ekstraklasy) pokonał we wtorek Rosję 1:0 i znacznie przybliżył się do awansu. Sebastian Kowalczyk spotkanie oglądał z ławki rezerwowych. Selekcjoner chętniej korzystał z Marcina Listkowskiego, który jeszcze w sierpniu był zawodnikiem Pogoni, ale niedawno przeniósł się do włoskiego Lecce.

Kowalczyk powrócił do Szczecina zdrowy, podobnie jak Kacper Kozłowski i Hubert Turski. Dwaj młodzieżowcy z Pogoni mieli grać w kadrze U19, ale ich mecz z Czechami odwołano ze względu na koronawirusa u rywali.

Bez gry ze zgrupowania kadry powrócił też Santeri Hostikka. Skrzydłowy nadal jest obserwowany przez selekcjonera Finlandii, ale w meczach Ligi Narodów Portowiec nie zagrał.

Trener Pogoni ma więcej dobrych wieści. Uraz odniesiony w Gliwicach przez Macieja Żurawskiego nie był poważny i zawodnik uczestniczy w treningach. Ale czy to on będzie znów opcją nr 1 w roli młodzieżowca? W meczu pucharowym bardzo udanie zaprezentował się Kacper Smoliński.

Do normalnych treningów powrócił też Tomas Podstawski który z powodów zdrowotnych opuścił początek sezonu. Defensywny pomocnik to jeden z ulubieńców trenera Kosty Runjaica i jak szybko powróci do pierwszego składu nie będzie to większym zaskoczeniem. Generalnie w drugiej linii znów jest ciasno. Do pięciu pozycji kandydują: Podstawski, Damian Dąbrowski, Kamil Drygas, Kowalczyk, Żurawski, Smoliński, Paweł Cibicki, Kozłowski, Alexander Gorgon, Michał Kucharczyk. I każdy z tych piłkarzy może być ustawiony na różnych pozycjach boiskowych.

Zespół Pogoni w czwartek, piątek i sobotę przeprowadzi po jednym treningu. W piątek pozna kolejnego przeciwnika w Pucharze Polski.