Pogoń Szczecin wygrała w drugim sparingu w Belek

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Jean Carlos Silva w sparingu z Zorią Ługańsk.
Jean Carlos Silva w sparingu z Zorią Ługańsk. Daniel Trzepacz/pogonsport.net
Już do przerwy Pogoń Szczecin prowadziła z ukraińską Zorią Ługańsk 2:0. Kolejną piękną bramkę w Turcji zdobył Wahan Biczachczjan.

W poniedziałek Pogoń rozpoczęła serię spotkań sparingowych podczas obozu w Belek. Z liderem szwajcarskiej ekstraklasy FC Zurych zremisowała 1:1. Po stracie gola – dość szybko - strzałem zza pola karnego do remisu doprowadził Wahan Biczachczjan. Ze Szwajcarami Pogoń w I połowie zagrała mocnym składem, a po przerwie teoretycznie słabszym.

W meczu z Zorią trener Kosta Runjaic mocniej pomieszał w składzie. Na pierwszą połowę posłał na boisko następującą „11”: Klebaniuk – Bartkowski – Triantafyllopoulos, Malec, Matynia – Łęgowski – Kucharczyk, Biczachczjan, Drygas, Carlos – Parzyszek.

Plusy. Po pierwsze - aktywna i skuteczna gra Jeana Carlosa, który zanotował asystę i bramkę (w 31. minucie). Brazylijczyk był najaktywniejszym zawodnikiem Pogoni, podkręcał tempo ataków pozycyjnych, zmieniał pozycję, wyprowadzał kontry. Po drugie – kolejny gol Biczachczjana (15. minuta). Techniczny strzał lewą nogą i piłka wpadła w okienko. Później jeszcze asysta przy bramce Carlosa. Bez wątpienia Ormianin mocno wchodzi do zespołu i niespodzianką będzie, jak nie wywalczy miejsca w ligowej „11”. Po trzecie – aktywna i mądra gra młodzieżowca Mateusza Łęgowskiego w roli defensywnego pomocnika.

Minusy też były – na pewno duża niepewność obrońców i Bartosza Klebaniuka w bramce w pierwszym fragmencie spotkania; brak pomysłu w grze Kamila Drygasa i Piotra Parzyszka. Suma minusów była jednak za mała, by Zoria to wykorzystała.

II połowa to nowe zestawienie Pogoni: Bursztyn - Stolarski, Łasicki, Zech, Mata - Fornalczyk, Dąbrowski, Żurawski, Kurzawa, Grosicki – Zahović.

Mecz był zdecydowanie bardziej wyrównany. Pogoń chwilami grała swoje, ale to Ukraińcy byli częściej przy piłce i z większym animuszem szukali okazji bramkowych. I dość szybko Zoria zdobyła kontaktowego gola. W 53. minucie ukraiński zespół kombinacyjnie rozegrał rzut rożny, Portowcy trochę się w tym pogubili, za wolno doskakiwali do przeciwników, a strzał po tzw. długim słupku z kilkunastu metrów był precyzyjny.

Pachniało remisem, ale w ostatnim kwadransie impet Zorii opadł, a Pogoń potrafiła przeprowadzić kilka dobrych akcji. Maciej Żurawski nie przejął piłki w polu karnym, Kamil Grosicki minął trzech rywali i piłka mu uciekła, a Luka Zahović nie przejął podania Mariusza Fornalczyka. W końcu 84. minucie Fornalczyk miał piłkę, oszukał obrońcę i trafił do siatki ustalając wynik na 3:1 dla Pogoni.

Biczachczjan i Fornalczyk to zawodnicy, którzy po dwóch sparingach sprawiają najlepsze wrażenie na boisku w Pogoni. Dodajmy, że w środowym spotkaniu nie zagrał Sebastian Kowalczyk, który w poniedziałek doznał kontuzji barku.

W sobotę ostatni sparing Pogoni w Belek. Rywalem będzie Rapid Wiedeń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pogoń Szczecin wygrała w drugim sparingu w Belek - Głos Szczeciński

Wróć na gol24.pl Gol 24