Teoretycznie faworytem tego spotkania powinna być szczecińska Pogoń, jednak dotychczasowy przebieg rundy jesiennej pokazuje, że zespół ze Szczecina - dysponujący przecież ogromnym potencjałem - nie może być traktowany jako pewny kandydat do trzech punktów w żadnym ze spotkań. Co prawda na własnym boisku „Portowcy” prezentują się jeszcze nie najgorzej - przegrywając tylko jedno spotkanie - to w meczach na obcym terenie ta statystyka jest fatalna.
Tym razem to jednak przed własną publicznością - nota bene coraz mniej liczną - przyjdzie się zmierzyć szczecinianom z beniaminkiem I ligi, jedną z najsłabszych drużyn LKS-em Niecieczą.
W Niecieczy mieszka 728 osób, jednak dzięki sponsorowi tamtejsi fani mogą dopingować swój zespół w walce o punkty na centralnym szczeblu rozgrywek. Sezon ten dla zespołu z Niecieczy nie należy jednak do udanych. Przez pewien czas Nieciecza była czerwoną latarnią pierwszej ligi. Jednak ostatnie ligowe spotkanie obudziło ponownie nadzieje na utrzymanie w gronie pierwszoligowców. W poprzedniej kolejce bowiem podopieczni Mirosława Hajdy pokonali na własnym boisku inny zespół z Pomorza Zachodniego – Flotę Swinoujście 2-1 po bramkach Łukasza Cichosa i Bartłomieja Piszczka. Ten ostatni nie zagra w sobotę w Szczecinie, ponieważ będzie musiał odpokutować karę za kartki. Ponadto Niecieczanie przyjechali do Szczecina bez Macieja Budki, Krzysztofa Kiercza i Adriana Fedoruka, którzy borykają się z urazami.
Trener Mirosław Hajdo dobrze wie na co stać jego zespół, nawet nie próbuje przekonywać, że Niecieczanie zagrają o coś więcej niż remis. W rozmowie z oficjalną stroną internetową LKS-u twierdzi, że: - Dobrze byłoby w kolejnym spotkaniu postarać się o dobry wynik. Wiemy na co stać zespół Pogoni, szczególnie na własnym boisku. Na ten mecz jedziemy podbudowani z zamiarem przywiezienia punktu.
Pogoń przystąpi do tego meczu także z kilkoma osłabieniami. Ze względu na dość poważny uraz, do końca roku na boiskach pierwszej ligi nie zobaczymy Marcina Klatta, to już kolejna kontuzja tego – niespełniającego pokładanych w nim nadziei – napastnika. Ponadto drobne urazy wykluczyły z gry takich piłkarzy jak Mikołaj Lebedyński, Andre Gwaze i Łukasz Matuszczyk.
W Szczecinie wszyscy zastanawiają się, co stało się z tak dobrze rokującą drużyną. Klub chcąc walczyć podniesienie fatalniej frekwencji na ostatnich meczach postanowił obniżyć cenę biletów na kilka sektorów do 5 złotych, Jednak dziś dowiedziałem się w klubowym fan shopie, że pomimo tego, ilość dotychczas sprzedanych wejściówek jest znikoma.
W Pogoni wszyscy szykują się już na gorącą zimę. Dużo mówi się o rewolucji, która ma zdarzyć się w tym klubie podczas zimowego okienka transferowego. Właściciele niezadowoleni prezentowanym poziomem sportowym zapewne rozwiążą kontrakty z zawodnikami, którzy zawodzą najbardziej. Dlatego takie mecze jak ten sobotni są istotne, ponieważ niektórzy zawodnicy mogą grać o swoją przyszłość w szczecińskim klubie.
W wielu przegranych meczach Pogoni to determinacja i zaangażowanie przeciwników było ich kluczem do sukcesu. Piłkarze ze Szczecina dysponują na pewno większymi umiejętnościami niż zawodnicy z Niecieczy, ale to piłkarze z tej małej miejscowości na pewno nie będą odstawiać nogi. Tylko wtedy gdy zaangażowaniem dorównają zawodnicy Pogoni, jest szansa na to by trzy punkty zostały w Szczecinie.
Dla piłkarzy z Niecieczy ten mecz jest kolejną szansą na odbicie się od ligowego dna, a dla Pogoni szansą na to by do tego dna się nie zbliżyć. Początek meczu w sobotę o 17. Relacja NA ŻYWO w naszym serwisie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?