Pokaz fair play w League One. Trener kazał drużynie... stracić gola (WIDEO)

Szymon Janczyk
screen
screen screen
Do nietypowej sytuacji doszło we wczorajszym meczu League One. W doliczonym czasie gry, trener Doncaster Rovers kazał swojej drużynie... stracić gola. Decyzja trenera była spowodowana chęcią "zwrócenia" strzelonej przez rywala bramki.

W doliczonym czasie gry w meczu Doncaster z Bury doszło do niecodziennej sytuacji. Gdy bramkarz drużyny gości wykopał piłkę na aut, by lekarze mogli pomóc kontuzjowanemu zawodnikowi, piłkarze Doncaster chcieli w geście fair play oddać piłkę rywalom tuż po wznowieniu gry. Coś jednak poszło nie tak - Harry Forrester kopnął piłkę zbyt mocno i przelobował golkipera drużyny przeciwnej. Piłkarze protestowali, jednak sędzia uznał bramkę. Wtedy do akcji wkroczył trener Paul Dickov, który podjął odważną decyzję i sam wymierzył sprawiedliwość prosząc swoich piłkarzy o nie przeszkadzanie Bury w zdobyciu wyrównującego gola. Tak padła prawdopodobnie najdziwniejsza bramka, jaką kiedykolwiek widzieliście.

- Chcieliśmy zachować nasze dobre imię. Ten gol nie powinien zostać uznany, sędziowie postawili nas w niezręcznej sytuacji. Nie chcieliśmy zdobyć trzech punktów w takich okolicznościach - powiedział dziennikarzom Dickov.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24