Polacy za granicą. Fatalny błąd Grzegorza Krychowiaka. Zmarnował rzut karny w pucharowym meczu Al Shabab i jego drużyna odpadła

Był to pierwszy mecz po ponad miesięcznej przerwie. Al Shabab Grzegorza Krychowiaka spotkał się w 1/8 finału Pucharu Króla z Al-Ittihad FC, zespołem zajmującym piątą lokatą w lidze. Sama konfrontacja w regulaminowym czasie była niezwykła - na gola Al Harbi'ego (Al Shabab) z 40 minuty odpowiedział Hamdallah (Al-Ittihad FC) kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy.

Próba Krychowiaka nie jedynym zmarnowanym karnym w meczu

Pomiędzy tym... kibice oglądali po obu stronach zmarnowane rzuty karne. Najpierw w piątej doliczonej minucie swoją szansę zaprzepaścił Ever Banega, kapitan i największa gwiazda Al Shabab, z którym to Krychowiak grał już w Sevilli. Kilka minut później również rzutu karnego nie wykorzystał napastnik rywali Romarinho.

Krychowiak zmarnował karnego. Jego drużyna odpadła z krajowego pucharu

120 minut rywalizacji nie wyłoniło zwycięzcy. Takiego miał wskazać konkurs rzutów karnych. Pierwsze trzy kolejki obie ekipy wykonywały bezbłędnie. Później swoją okazję zaprzepaścił Al Nashri a po nim do piłki podszedł Grzegorz Krychowiak. Pomocnik reprezentacji Polski wziął rozbieg ale uderzył fatalnie - blisko środka, bez dużej siły. Golkiper rywali Brazylijczyk Marcelo Grohe z łatwością wyłapał ten strzał.

Po Krychowiaku karnego wykorzystał wspominany wcześniej Romarinho, który się zrehabilitował a konkurs jedenastek zakończył Banega. Argentyńczyk przestrzelił posyłając piłkę w trybuny i drużyna Krychowiaka pożegnała się z krajowym pucharem.

Po końcowym gwizdku doszło jeszcze do szarpaniny między zawodnikami.

Najbliższy mecz, już ligowy, Krychowiaka i spółkę czeka 26 grudnia a ich rywalem będzie 9. drużyna w tabeli Al-Fateh. Drużyna Polaka jest obecnie wiceliderem tabeli. Gra dodatkowo w azjatyckiej Lidze Mistrzów. Jej rywalem w 1/8 finału będzie czwarta drużyna ligi Uzbekistanu Nasaf Qarshi.

Więcej o POLAKACH ZA GRANICĄ