Aktualizacja 30.04
Policja już przesłała dane dotyczące czasu, gdy kierowała ręcznie ruchem i za naszym pośrednictwem uspokaja kierowców.
"Głos" zapytał, dlaczego CANARD nie został poinformowany o tym, że ruch będzie kierowany przez policję?
- 3 kwietnia ręczna regulacja ruchu wynikała z potrzeby chwili i konieczności działania przez policjantów "tu i teraz", by udrożnić przejazd w rejonie skrzyżowania. Wyłączenie sygnalizacji świetlnej nie było wcześniej planowane, w związku z tym nie została przekazana informacja w tej sprawie - odpowiada młodszy aspirant Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Stan na 27.04
Skrzyżowanie od 25 stycznia monitoruje 26 kamer. System po przekroczeniu przez pojazd wirtualnej linii detekcji w trakcie nadawanego czerwonego światła, automatycznie wykrywa i rejestruje wykroczenie kierującego pojazdem. 3 kwietnia, z powodu meczu Pogoni Szczecin, policja kierowała ruchem na krzyżówce. Kierowcy - zgodnie z hierarchią sygnałów drogowych - słuchali poleceń policjantów i jechali na "czerwonym". Okazało się, że doszło do błędu.
O sprawie poinformował m.in. jeden ze szczecińskich radnych.
- 3 kwietnia w związku z meczem Pogoni Szczecin, policja kierowała ruchem na skrzyżowaniu. System nie został jednak wyłączony i kierowcy zaczynają dostawać mandaty za przejechanie na czerwonym świetle. Oczywiście w pierwszej kolejności kierujemy się wskazaniami policjanta sterującego ruchem, dlatego można było przejeżdżać skrzyżowanie na czerwonym.
Jeśli dostaliście mandat za przejechanie czerwonego światła z 3 kwietnia, sprawdźcie czy na pewno było to wykroczenie - napisał Przemysław Słowik, radny Rady Miasta Szczecin.
"Głos" skontaktował się z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym w ramach Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. RL rejestrował wykroczenia, ale kierowcy nie będą płacić kar.
- To pierwsza taka sytuacja w Polsce. Doszło do niekomfortowej sytuacji, policja nie zawiadomiła nas o tym, że będzie kierowała ruchem - wyjaśnia Wojciech Król z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. - Kierowcy otrzymali wezwania, co nie jest równoznaczne z otrzymaniem mandatu. Zwróciliśmy się do policji o podanie godzin, w jakich kierowała ruchem.
W Szczecinie jest tylko jedno miejsce, gdzie zainstalowano wspomniany system.
- Lokalizacje urządzeń wytypowano na podstawie analizy stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego dla sieci dróg publicznych w kraju, wykonanej przez Instytut Transportu Samochodowego. Wskazano w niej miejsca, w których z uwagi na realne zagrożenie bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego spowodowane niestosowaniem się do sygnałów świetlnych, niezbędne jest w pierwszej kolejności zainstalowanie urządzeń automatycznie rejestrujących wykroczenia kierujących - wyjaśnia przedstawiciel GITD.
Jakie kary?
W sytuacji, w której kierowca kompletnie zignorował przepisy i pomimo możliwości bezpiecznego zatrzymania się, przejechał na czerwonym świetle, zostanie ukarany mandatem w wysokości 500 zł i 15 punktami karnymi. To nie jedyne kary, ponieważ jeśli kierowca doprowadzi do kolizji w wyniku przejazdu na czerwonym świetle, może otrzymać 2,5-5 tysięcy złotych mandatu oraz 15 punktów.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?