Policjanci zamieszkają w akademikach?

Wszystko wyjaśni się w przeciągu dwóch miesięcy. Na razie ministerstwo szkolnictwa wyższego pozostawia uczelniom wolną rękę w decydowaniu o terminie zakończenia roku akademickiego. Organizatorzy turnieju w Gdańsku nie ukrywają, że liczą na pomoc studentów.

- Gdyby studenci szybciej zakończyli rok akademicki, zyskalibyśmy dodatkową tanią bazę noclegową dla kibiców, studenci jako wolontariusze mogliby się włączyć w organizację mistrzostw, a poza tym... kto będzie chodził na studia podczas meczów mistrzostw Europy w piłce nożnej? - wylicza Michał Brandt, rzecznik prasowy gdańskiego Projektu Euro 2012.

Rzeczniczka Uniwersytetu Gdańskiego Beata Czechowska-Derkacz przyznaje, że to dobry pomysł, ale cała operacja nie może się odbyć kosztem studentów.

- Przesunięcie roku akademickiego to duża operacja logistyczna. Nikt z nas nie wyobraża sobie, żeby studenci zostali wyrzuceni z akademików. Dziekani co prawda są przychylni wspieraniu Euro 2012, ale nie może się to odbyć kosztem uczęszczających na zajęcia - deklaruje rzeczniczka.

Akademiki mogą zostać wykorzystane w inny sposób. Niewykluczone, że zamieszkają w nich policjanci. - Prowadzimy wstępne rozmowy na temat zakwaterowania policjantów w naszych akademikach. Na razie trudno mówić o szczegółach - zaznacza Beata Czechowska-Derkacz.

Podobnie jak na Uniwersytecie Gdańskim reagują przedstawiciele Politechniki Gdańskiej. - Z pewnością chcielibyśmy gościć kibiców, ale w żaden sposób nie możemy krzywdzić studentów mieszkających w akademikach. Czekamy na dalsze decyzje naszych przełożonych - mówi Katarzyna Lesiewicz, kierowniczka osiedla akademickiego Politechniki Gdańskiej.

Kibice nie zamieszkają na pewno w akademikach Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni, która jako teren wojskowy nie może przyjąć osób nieposiadających stosownych dokumentów.

- Przyszło do nas zapytanie, czy jesteśmy w stanie zakwaterować siły policyjne i porządkowe, które mogłyby na czas EURO 2012 składować na terenie uczelni broń. Tak naprawdę tylko w tym kontekście możemy rozmawiać, bo AMW jest jednostką wojskową - wyjaśnia Wojciech Mundt, rzecznik prasowy AMW.

Na przyjęcie kibiców jest z kolei przygotowana inna gdyńska uczelnia - Akademia Morska. - Jeśli tylko padnie taka propozycja, jesteśmy gotowi przyjąć fanów piłki nożnej. Myślę, że miejsca się znajdą, nie powinno być problemu z tym, żeby zakończyć u nas rok akademicki wcześniej i gościć kibiców podczas czerwcowego turnieju - mówi Tomasz Degórski, rzecznik Akademii Morskiej.