Polonia Nysa nieudanie nadrobiła zaległości w 3 lidze

Podopieczni Arkadiusza Batora znowu źle weszli w mecz, albowiem rywale w pierwszej swojej akcji otrzymali rzut karny, a po chwili pewnie wykorzystał go Dawid Jarka. Później nysanie nie wyciągnęli z tego lekcji i miejscowi mieli szansę na kolejne gole.

Na szczęście razili nieskutecznością. Widząc to sprawy w swoje nogi wziął Adam Setla, który przy pomocy szczęścia przedarł się przez szyki obronne Gwarka i płaskim strzałem pokonał ich bramkarza. Niespełna kwadrans później goście mogli objąć prowadzenie, ale Tomasz Mamis przegrał pojedynek sam na sam z golkiperem.

W końcówce tej odsłony znowu do głosu doszli miejscowi. O ile jednak strzał z bliska obronił jeszcze Przemysław Charęza, o tyle zaraz był on bez szans przy szybkiej kontrze sfinalizowanej przez Jarkę, a po stracie Patryka Ostrowskiego.

Po zmianie stron mieliśmy dość pokaźną wymianę ciosów, jednak w szeregach nysan szczęścia zabrakło Setli, spokoju Mamisowi, a „siły” Dro Narcisse. Aż wreszcie na półmetku drugiej odsłony hattricka skompletował Jarka. Zaraz ten zawodnik był już bohaterem negatywny, bo po tym jak sędzia nie uznał mu kolejnego trafienia dał upust swoim emocjom za co otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę.

Później jeszcze nasi piłkarze walczyli dzielnie o zmianę wyniku, a szczególnie na tym polu wykazał się rezerwowy Mateusz Danieluk, jednak bez powodzenia.

Gwarek Tarnowskie Góry - Polonia Nysa 3-1 (2-1)
Bramki: 1-0 Jarka - 2. (karny), 1-1 Setla - 17., 2-1 Jarka - 45., 3-1 Jarka - 68.
Polonia: Charęza - Izydorczyk, Czabanowski, Błaszkiewicz, T. Kowalczyk - Ostrowski, Dro Narcisse, Nazar, Perkowski (75. Bobiński), Mamis (75. Danieluk) - Setla.
Żółte kartki: Nazar, Ostrowski, Perkowski, Setla.

WIĘCEJ INFORMACJI WKRÓTCE