Polonia Poznań może pozostać bez stadionu. Miasto wypowiedziało klubowi umowę. Teraz będzie chciało się z tego... wycofać?

Polonia Poznań od miesięcy boryka się z wielkimi problemami. Nie dość, że w klubowej kasie od dawna brakuje pieniędzy, stadion jest w ruinie i dopiero przechodzi modernizację, zaś w prokuraturze jest sprawa byłego prezesa oskarżanego o działanie na szkodę klubowych finansów, to teraz klubowe władze mają jeszcze kolejne zmartwienie.

Drużyna od lat korzystała z obiektów przy ul. Harcerskiej, gdzie znajduje się zarówno stadion jak i siedziba klubu. Mimo że właścicielem tamtych terenów jest miasto Poznań, klub korzystał z nich za darmo. To było możliwe dzięki zawartej w przeszłości bezterminowej umowie użyczenia, na podstawie której miasto zgodziło się, by klub nie ponosił opłat za korzystanie z obiektów przy Harcerskiej.

Czytaj też: Polonia Poznań: Były prezes naraził klub na milionowe straty? Sprawę bada prokuratura

Sytuacja niespodziewanie zmieniła się kilkanaście dni temu, kiedy to przedstawiciele Wydziału Gospodarki Nieruchomościami wypowiedzieli Polonii Poznań umowę użyczenia.

– To oznacza, że Polonia może pozostać bez stadionu. Klub nie ma swoich własnych obiektów, tylko korzystał z obiektów miejskich – mówi nam osoba znająca sprawę.

Przedstawiciele klubu na razie nie chcą komentować tej sytuacji. Nie ukrywają jednak, że obawiają się o przyszłość klubu, lecz wierzą w pozytywne zakończenie. – Rozmowy trwają i liczymy na pozytywne załatwienie tej sprawy. Będziemy chcieli spotkać się z wiceprezydentem Solarskim i otrzymać jasną deklarację dotyczącą funkcjonowania Polonii Poznań na obiektach przy ul. Harcerskiej – mówi mecenas Przemysław Plewiński, pełnomocnik Polonii Poznań.

Sam wiceprezydent Jędrzej Solarski o całej sytuacji dowiedział się dopiero od nas. Nie ukrywał też zaskoczenia tym faktem. – Muszę dokładnie zapoznać się z tą sprawą. Sytuacja, w której klub nie będzie miał gdzie grać byłaby najgorszą z możliwych. Za każdym razem robimy wszystko, by kluby mogły funkcjonować – zapewnia.

Zobacz też: Polonia Poznań: Klub stracił miliony złotych przez byłego prezesa? Władze zgłosiły sprawę do prokuratury

Przedstawiciele Wydziału Gospodarki Nieruchomościami tłumaczą, że przyczyną wypowiedzenia umowy użyczenia był remont stadionu Polonii Poznań, który rozpoczął się kilka tygodni temu (aktualnie piłkarki Polonii grają na stadionie przy ul. Gdyńskiej na Śródce). Tymczasem niewykluczone, że przedstawiciele WGN będą chcieli wycofać się z wypowiedzenia umowy.

– W poniedziałek planowane jest spotkanie z POSiR w celu ustalenia i doprecyzowania zakresu inwestycji, tj. czy faktycznie na tym terenie istnieje kolizja działań POSiR z możliwością funkcjonowania klubu. Natomiast we wtorek ma odbyć się spotkanie Wydziału Gospodarki Nieruchomościami z przedstawicielami klubu – informuje Marek Drozdowski, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Nieruchomościami

I dodaje: – Jeżeli okaże się, że inwestycja na tym terenie umożliwia działanie klubu, to zostanie cofnięte wypowiedzenie. Umowa ma charakter nieodpłatny i w tym zakresie nie uległoby to zmianie.

Pierwszy etap modernizacji stadionu Polonii ma się zakończyć do grudnia 2019 roku. W ramach prac usunięta zostanie skarpa otaczająca główne boisko, powstanie nowe boisko z trybunami na ok. 500 miejsc, sektorem gości oraz sztucznym oświetleniem. Oprócz tego wyremontowany ma zostać obecny budynek klubowy, powstaną nowe parkingi, dojazdy i ogrodzenie. Prace mają pochłonąć ok. trzy miliony złotych.

Sprawdź też: Polonia Poznań: Piłkarki w końcu doczekają się nowego stadionu. W czwartek przekazano teren pod budowę

To jednak nie koniec całej inwestycji. Docelowo w przyszłości ma odbyć się także drugi etap, który pochłonie kolejne 5 mln zł i zakłada budowę bocznego boiska treningowego ze sztuczną murawą, na którym mogłyby odbywać się mecze juniorek oraz budowę nowego budynku klubowego. Na razie jednak na drugi etap nie ma pieniędzy w budżecie miasta.

Zobacz też: Hiszpan sprzątający Poznań rzucił wyzwanie prezydentowi Jaśkowiakowi

Źródło: TVN24