Polonia Warszawa - GKS Bełchatów - relacja NA ŻYWO od 15.45 w Ekstraklasa.net!
Przy Konwiktorskiej zrobiło się ostatnio bardzo gorąco i nieprzyjemnie. Niestety, Polonia jest klubem, w którym jedna porażka potrafi zachwiać całą stolicą. Przez cały miniony tydzień dziennikarze pastwili się nad słabą dyspozycją Czarnych Koszul, a oliwy do ognia dolewał jeszcze prezes Wojciechowski, którego balonik wielkich nadziei przepompował się po wygranym sparingowym meczu z Borussią Dortmund.
Z letnich transferów na plus można jak na razie zapisać tylko przybycie Marcina Baszczyńskiego, ponieważ trio z Górnika zawodzi na całej linii, z Sikorskim i Boninem na czele. Ten drugi swoją słabszą dyspozycją „zasłużył” dziś na lożę na trybunach. Co prawda poniżej pewnego poziomu nie schodzi Robert Jeż, ale po zawodniku tego formatu spodziewano się zdecydowanie więcej.
A Bełchatów? Gra sobie spokojnie, jak to rok w rok bywa - nie za dobrze, nie za słabo, czyli w sam raz. Czasami wygrają, czasami przegrają i nikt nie zwraca na nich większej uwagi. Na potwierdzenie tych słów dodam tylko, że w piątkowej prasie więcej pisało się o spotkaniu Baszczyńskiego i Kosowskiego po przeciwnych stronach barykady, niż o samym spotkaniu Polonii z GKS-em.
Gospodarze muszą wygrać, żeby nieco ochłodzić rozgrzaną głowę prezesa, który zdolny jest przecież nawet do zwolnienia Jacka Zielińskiego w przypadku ewentualnej porażki z Bełchatowem. Każdy wynik inny niż zwycięstwo Czarnych Koszul będzie sukcesem Pawła Janasa, który wraca dziś na Konwiktorską w roli trenera GKS-u.
Kto będzie lepszy? Kto zwycięży? Czy snajperzy Polonii wreszcie się odblokują? A może stara gwardia z Bełchatowa zagra na nosie Wojciechowskiemu?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?