Nie tak dawno horrory w meczach reprezentacji Polski towarzyszyły wyłącznie szczypiornistom. Teraz "pałeczkę" przejęli piłkarze Adama Nawałki. Mecz układał się perfekcyjnie do 47. minuty po trzecim trafieniu Roberta Lewandowskiego. Nerwowo zrobiło się po niefortunnej interwencji Kamila Glika, a potem po golu kontaktowym Yusuffa Poulsena.
Ostatecznie trzy punkty są na koncie Biało-czerwonych, którzy we wtorek zagrają na Stadionie Narodowym z Armenią.
To tyle z mojej strony, za wspólnie spędzony czas dziękuje Tomasz Górski i zapraszam na kolejne relacje w GOL24.pl!