Lechia - Górnik: zdjęcia - zobacz galerię z pogromu zabrzan
Przed meczem można było zaryzykować stwierdzenie, że to Górnik jest faworytem. Zabrzanie po 6. kolejce byli przecież wiceliderem tabeli. Ale drużyna Adama Nawałki źle zaczęła mecz w Gdańśku. Fatalny błąd popełnił Adama Stachowiak, który przepuścił łatwy strzał Abdou Traore. To był pierwszy gol afrykańskiego piłkarza w barwach Lechii. Górnicy po tej bramce zabrali się za odrabianie strat. I udało im się to bardzo szybko. 10 minut później po dośrodkowaniu Grzegorza Bonina bramkę zdobył Marcin Wodecki.
To był dopiero początek emocji na Traugutta. Chwilę po wyrównującym golu, po pięknej akcji Pawła Buzały gola zdobył były piłkarz Górnika, Marko Bajić. I wtedy zaczął się koncert gry gospodarzy. Pod bramką przeciwnika lechistom brakowało tylko "kropki nad i". Świetnie broni natomiast Adam Stachowiak.
Lechiści tak samo przed przerwą, jak i po stworzyli mnóstwo sytuacji pod bramką Stachowiaka. W 61. minucie udało się podwyższyć prowadzenie. Po pięknym długim zagraniu Pawła Nowaka, sytuację sam na sam wykorzystał Paweł Buzała.
Kwadrans później rozochocona Lechia rozegrała piękną akcję. Po płaskim dośrodkowaniu Lujkanovsa akcję zamknął Traore i strzelił swoją drugą bramkę w tym meczu. To nie był koniec goli na Traugutta. Na deser efektownego gola zdobył Białorusin Aleksandr Sazankow, który od kiedy tylko pojawił się na boisku (zmienił świetnego Buzałę) miał wielką ochotę na zdobycie gola.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?