Widzew - Zagłębie Sosnowiec
Na własnym stadionie piłkarze Widzewa podejmą Zagłębie Sosnowiec, które w sobotę przegrało ze Stomilem Olsztyn 0:1. To wynik niosący duży bagaż optymizmu, wszak łodzianie pokonali Stomil...
W Widzewie euforia po wygranej nad GKS Jastrzębie 1:0. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego klubowa społeczność okazała ogromne serce, przekazując ponad tonę darów na rzecz rodaków Merveille’a Fundambu w Demokratycznej Republice Kongo. Przyniesione przez kibiców zabawki, ubrania i stroje sportowe wypełniły po brzegi dwa samochody dostawcze “Fundacji na rzecz rozwoju Demokratycznej Republiki Kogno”. Z całą pewnością, można napisać, że akcja zakończyła się pełnym sukcesem.
Starcie z GKS zbiegło się z 13. rocznicą śmierci Krzysztofa Surlita. Z tego powodu w 13. minucie zawodów kibice Widzewa z uniesionymi w górę szalami uczcili legendę klubu. Na koniec minuty pamięci, swój szacunek do Surlita wyrazili również fani spod “Zegara”, którzy głośnym okrzykiem upamiętnili zmarłego piłkarza - pisze widzew.com.
System zapisów na mecz już ruszył
Z uwagi na zakup przez kibiców aż 16401 karnetów i obostrzenia pandemiczne ograniczające pojemność obiektu przy al. Piłsudskiego 138 w Łodzi do 9 tysięcy miejsc, fani czerwono-biało-czerwonych przed każdym kolejnym meczem domowym deklarują chęć obecności na nim za pomocą dedykowanego systemu zapisów. Tak będzie również przy okazji najbliższego spotkania - z Zagłębiem Sosnowiec, zaplanowanego na wtorek 29 września na godzinę 18:10.
Kibiców cieszy, że rośnie forma drużyny i poszczególnych piłkarzy. Mateusz Możdżeń, strzelec gola w meczu z GKS powiedział: - Potrzebowaliśmy trochę czasu i ten postęp jest widoczny. Dobrze, że kolejny mecz jest już we wtorek. Po raz kolejny tak się zdarza, że pierwszą połowę mieliśmy pod kontrolą i stwarzaliśmy sytuacje. W tym moją, która była czysta w porównaniu z tą, w której strzeliłem gola. Chodzi o tę pierwszą, gdy Mateusz Michalski wystawił mi piłkę. Potem miałem drugą. Te dwie powinniśmy strzelić i zamknąć mecz. W drugiej połowie w kilku sytuacjach było już nerwowo. Mogliśmy zakończyć spotkanie, bo teraz okazuje się, że ta bramka Krystiana Nowaka była prawidłowa. Dobrze, że to zwycięstwo przyszło i kontynuujemy lepszą passę. Czas zawsze działa na korzyść piłkarskich zespołów, jeśli ma się jakiś pomysł i zaufa się trenerowi do końca, żeby to robić.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?