Zdaniem sporej grupy ekspertów, ale też i kibiców, bardziej na powołanie do reprezentacji Polski zasłużył Adrian Mierzejewski, który obecnie występuje w australijskim Sydney FC. Adam Nawałka ma jednak swoją wizję i ani myśli zapraszać do kadry tego pomocnika, mimo że zbiera on świetne noty w swoim klubie.
Selekcjoner polskiej kadry wierzy w to, że powołanie do kadry Sławomira Peszki sprawi, że ten odbuduje swoją pozycję i będzie to dla niego impuls do jeszcze intensywniejszej pracy. Polityka doboru zawodników przez Nawałkę nie dziwi Sylwestra Czereszewskiego, byłego reprezentanta Polski.
- Niech te dwa najbliższe mecze pokażą, co jeszcze Peszko może dać kadrze. Kuba Błaszczykowski od dawna ma problemy w klubie, a jednak w reprezentacji gra dobrze. Może z Peszką będzie podobnie? A jeśli się nie uda, to w kolejce czekają inni, choćby Maciej Makuszewski czy Damian Kądzior - zauważa Czereszewski w rozmowie dla serwisu SportoweFakty.wp.pl.
W obronie pomocnika biało-zielonych stanął też były trener gdańskiego klubu, Bogusław Kaczmarek.
- Sławek ma ostatnio problemy, lecz one udzielają się wszystkim w Lechii. Tam panuje jedna wielka frustracja, bo rok temu drużyna walczyła o mistrza, a teraz broni się przed spadkiem - słusznie zauważa Kaczmarek.
Tymczasem Peszko i spółka przygotowują się do piątkowej batalii z Nigerią we Wrocławiu. Początek meczu towarzyskiego zaplanowano na godz. 20.45.
źródło: www.SportoweFakty.wp.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?