Premier Mateusz Morawiecki interweniuje w sprawie meczu Ruch Chorzów - Wisła Kraków na Stadionie Śląskim. "Możemy mieć na Śląsku święto!"

Piotr Rzepecki
Piotr Rzepecki
Twitter/PAP/Marcin Obara
Zwrot w sprawie hitu Fortuny 1. Ligi między Ruchem Chorzów a Wisłą Kraków. Oba kluby dotąd bezskutecznie zabiegały o organizację meczu na Stadionie Śląskim. Dziś w tej ważkiej sprawie zareagował premier Mateusz Morawiecki: - Wzywam Marszałka, aby nie blokował działań państwa. Jesteśmy w stanie ubezpieczyć odpowiednie elementy na stadionie - obiecuje szef rządu.

Ruch z Wisłą na Stadionie Śląskim? Jest światełko w tunelu

Ruch wychodząc naprzeciw ogromnemu zainteresowaniu chciał w drodze wyjątku rozegrać mecz z Wisłą na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Spekulowano, że widowisko obejrzy co najmniej 20 tys. widzów. Byłaby to najwyższa frekwencja na zapleczu ekstraklasy.

Długie, trudne rozmowy między klubem a operatorem stadionu zakończyły się jednak spektakularnym fiaskiem. - Niestety strony nie były w stanie osiągnąć kompromisu w zakresie rozkładu ciężaru odpowiedzialności związanej z ewentualnymi uszkodzeniami Stadionu Śląskiego, które mogłyby zagrozić organizacji wcześniej zaplanowanych imprez lekkoatletycznych, co w konsekwencji rodziłoby konieczność poniesienia potencjalnie wielomilionowych kosztów związanych z przeniesieniem tychże imprez. Ani Ruch, ani Stadion Śląski nie są w stanie przyjąć na siebie takiego ryzyka i takiej odpowiedzialności - przeczytaliśmy w oświadczeniu.

Tymczasowym domem "Niebieskich", z uwagi na problemy z oświetleniem przy Cichej, jest stadion Miejski w Gliwicach, gdzie na co dzień swoje mecze rozgrywa ekstraklasowy Piast Gliwice.

Z uwagi na olbrzymie zaplecze kibicowskie Ruchu Chorzów i Wisły Kraków mecz między tymi drużynami, przypadający na końcówkę kwietnia planowano rozegrać właśnie w popularnym Kotle Czarownic. Co stanęło na przeszkodzie? Przede wszystkim obawa gospodarza obiektu o bieżnię w przypadku zrzucenia na niej rozgrzanych rac albo innych środków pirotechnicznych.

Kibice Ruchu są bardzo rozgoryczeni fiaskiem rozmów. Przed Śląskim zawiesili transparent: Zakaz gry w piłkę.

Mateusz Morawiecki w sprawie meczu Ruch - Wisła" Możemy mieć na Śląsku piłkarskie święto!

Czy to koniec marzeń kibiców Ruchu i Wisły o wspólnym meczu na Śląskim? Niekoniecznie. Wsparcie dotarło z nieoczekiwanej strony.

Do zwrotu w sprawie może dojść po środowym wpisie premiera Mateusza Morawieckiego. - Mecz I Ligi pomiędzy Ruchem Chorzów a Wisłą Kraków może jeszcze się odbyć na Stadionie Śląskim! - uważa szef rządu. - Dlatego wzywam Marszałka (Jakub Chełstowski - red.), aby nie blokował działań państwa. Jesteśmy w stanie ubezpieczyć odpowiednie elementy na stadionie. Możemy mieć na Śląsku piłkarskie święto! - dodał.

W piątek premier Morawiecki był obecny na meczu Polski z Czechami w Pradze.

Ruch Chorzów: mecz z Wisłą Kraków w Gliwicach

Na wpis premiera odpowiedział gospodarz spotkania, czyli Ruch Chorzów: - Jako klub z ponad stuletnią tradycją i własną, ugruntowaną tożsamością, jesteśmy apolityczni i nie angażujemy się w bieżące spory. Od lat naszym problemem jest brak nowego stadionu. Wyrażamy gotowość do rozmów i współpracy z każdym, kto mógłby pomóc w realizacji tej inwestycji. Czasu na zmianę miejsca rozegrania meczu już nie ma. Zgodnie z naszymi komunikatami, spotkanie odbędzie się w Gliwicach.

FORTUNA 1 LIGA w GOL24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24