Prezentacja Miedzi Legnica

Dawid Sołtys /Gazeta Wrocławska
Zawisza Bydgoszcz 5:0 Miedź Legnica
Zawisza Bydgoszcz 5:0 Miedź Legnica Mateusz Bosiacki (Ekstraklasa.net)
Miedź wygrała ostatni sparing przed startem rozgrywek 2:1 z Lechią Zielona Góra i oficjalnie zaprezentowała się kibicom. Imprezę w Galerii Piastów poprowadził znany aktor Tomasz Kot.

Już w sobotę Miedź Legnica meczem z Zagłębiem Sosnowiec rozpocznie rundę wiosenną. Piłkarze legnickiej drużyny zdążyli już w Galerii Piastów zaprezentować się swoim kibicom. Jednym z prowadzących imprezę był popularny aktor Tomasz Kot. Pojawienie się znanego artysty w Legnicy jednak nie dziwi, bowiem z tego miasta pochodzi i tu nadal mieszkają jego rodzice. Kot doskonale pamięta, że pierwszy mecz na żywo zobaczył właśnie na legnickim stadionie. - Nie jestem już takim kibicem jak kiedyś, gdy codziennie kupowałem gazety sportowe. Jak ktoś handluje moimi emocjami pod stołem, to odpuściłem - mówi aktor.
Legnicki artysta zawsze, gdy ma tylko czas, z ciekawości zagląda do wyników II ligi i sprawdza, jak spisuje się jego ulubiony zespół.

- Miedź to drużyna, którą darzę największym sentymentem. Kilka razy uratowała mnie z towarzyskiej opresji. W Krakowie, gdzie mieszkałem przez osiem lat, jest jeden dylemat: Cracovia czy Wisła, potem przeprowadziłem się do Warszawy i tam z kolei był dylemat: Legia czy Polonia. Zawsze jest ten problem, komu kibicujesz? Odpowiadam, że Miedzi Legnica - wyznaje Kot.

Nie dało się ukryć, że najbardziej rozchwytywany podczas imprezy był Tomasz Kot. Dzięki temu więcej legniczan można było zachęcić do przyjścia na stadion w rundzie wiosennej. Mnóstwo autografów rozdali również piłkarze, którzy na scenę wchodzili przy głośnym okrzyku kibiców: "Miedzianka!". Trener Janusz Kudyba z optymizmem podchodzi do zbliżających się meczów. - Jestem spokojny o formę. Na pewno nie zawiedziemy - twierdzi szkoleniowiec i dodaje, że mimo braku transferu napastnika na tej pozycji nie powinno być problemów. - Liczę, że któryś z tych czterech-pięciu graczy z ataku wykreuje się na lidera.
W sumie w okienku transferowym do Miedzi trafiło sześciu nowych zawodników: bramkarze Mirko Stamenkovic i Władysław Siamin, obrońcy Kamil Pilarski, Piotr Kuchrzak i Michał Żółtowski (powrócił z wypożyczenia) oraz pomocnik Grzegorz Dorobek.

W sobotę Miedź rozegrała ostatni sparing przed ligą. W grze kontrolnej pokonała innego drugoligowca - Lechię Zielona Góra 2:1. Gole dla legnickiego zespołu strzelili Paweł Ochota i Michał Żółtowski (z rzutu karnego). Dla rywali trafił również z rzutu karnego Wojciech Okińczyc. Ten sam gracz miał drugą okazję na strzelenie bramki z jedenastu metrów, ale tym razem uderzenie obronił Władysław Siamin.

Miedź mimo zwycięstwa nie zagrała dobrego meczu. Choć stworzyła wiele okazji bramkowych, to nie potrafiła ich wykorzystać. Brak następcy Piotra Burskiego w ataku był aż nadto widoczny. Jeśli legnicki zespół chce wywieźć z Sosnowca choć jeden punkt, musi popracować nad skutecznością.

Tomasz Kot: Miedź to drużyna szczególna, kilka razy uratowała mnie z opresji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24